Barcelona
fot. Twitter FC Barcelona
Udostępnij:

La Liga: Goleada na Camp Nou

Tym razem bez niespodzianki. Barcelona po czterech meczach bez zwycięstwa, pewnie wygrywa u siebie z Realem Betis. Antoine Griezmann dał radę się przełamać.

Mecz rozpoczął się od wysokiego pressingu Barcelony, przez pierwsze minuty to gospodarze prowadzili grę. W skutek czego już w pierwszych minutach wykreowali sobie dogodne sytuacje. W 4' świetną okazję na otwarcie wyniku miał Griezmann, jednak zmarnował dobre podanie Fatiego. Chwilę później to 18-latek wziął sprawy w swoje ręce, jednak i tym razem bezskutecznie. Do sytuacji na początku spotkania dochodzili również goście, jednak nie były one zagrożeniem dla Niemieckiego bramkarza. W 22' minucie Dembele popisał się znakomitym strzałem i to on otworzył wynik w tym spotkaniu. Antoine miał w pierwszej połowie kilka znakomitych okazji, jednak najlepszą z nich miał w 33'. Wtedy podszedł do rzutu karnego, który został podyktowany  po faulu Mandiego na Fatim. Niestety, strzał okazał się za słaby i został obroniony przez Claudio Bravo. Pod koniec pierwszej części meczu wiele swobody otrzymał Sanabria, który znalzł się sam na sam z bramkarzem i pewnie posłał piłkę do siatki.

Druga część meczu, podobnie do pierwszej zaczęła się naciskiem Blaugrany.

Przyniosło to efekty już w 49' kiedy to Alba posłał piłkę w pole karne do Messiego, ten przuścił ją do Griezmanna i zdołał strzelić na pustą bramkę. W 57' po długiej interwencji VARu został podyktowany drugi rzut karny na korzyść gospodarzy. Po strzale Dembele Mandi ręką zablokował piłkę, za co został wyrzucony z boiska. Tym razem do karnego podszedł Leo Messi, który bezbłędnie go wykorzystał. W 73' znowu nie popisała się obrona Barcelony, która swoje problemy miała na prawej stronie. Loren Moron zdołał wykorzystać ten błąd, dzięki czemu zdobył bramkę kontaktową. Gospodarze nie chcieli nerwowej końcówki, więc wzięła sprawy w swoje ręce. Już w 82' podanie w pole karne otrzymał Messi, który bez zawachanie z całej siły posłał piłkę w prawe okno. Na chwilę przed ostatnim gwizdkiem arbitra swoją cegiełkę dołożył Pedri, który wbił piłkę do bramki zamykając wynik tego spotkania.

Barcelona 5  - 2 Real Betis

Barcelona: ter Stegen - Roberto; Pique; Lenglet; Alba - de Jong; Busquets (Pjanić 86'); Pedri - Dembele (Trincao 66'); Griezmann (Braithwaite 78'); Fati (Messi 46')

Betis: Bravo - Emerson; Mandi; Bartra; Moreno - Carvalho; Rodriguez; Canales (Rodri 86') - Joaquin (Ruiabal Garcia 63'); Sanabria (Loren 71'); Tello (Ruiz 63')

Bramki: Dembele (22'); Sanbria (45+2'); Griezmann (49'); (Messi rz. k. 61'); Loren Moron (73'); (Messi 82'); Pedri (90')

Żółte kartki: Mandi (32'); Fati (37'); Pedri (42'); Moreno (45')

Czerwone kartki: Mandi (60')

Sędzia: Guillermo Cuadra


Avatar
Data publikacji: 7 listopada 2020, 18:57
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.