fot.
Udostępnij:

La Liga: Deportivo górą w pojedynku outsiderów

Deportivo La Coruna pokonało na własnym boisku Elche 1-0 w meczu kończącym 15 kolejkę Primera Division. Pojedynek o przysłowiowe "sześć punktów" na swoją korzyść rozstrzygnęli podopieczni Frana Escriby. SuperDepor w końcu wyrwało się z objęć degradacji, zobaczymy tylko na jak długo.

Mecz na Estadio El Riazor miał pokazać piłkarskiej Hiszpanii, kto jest bliższy spadku, Deportivo czy może Elche? Gospodarze spotkania przystępowali do meczu mając na koncie sześć kolejnych gier bez wygranej. Rozpoczęli jednak z wielkim animuszem i już po pierwszych piętnastu minutach mieli dwie dogodne sytuacje, obie Jose Toche. W bramce przyjezdnych grał Przemysław Tytoń i dzięki jego doskonałej postawie kibice wciąż nie oglądali gola. Zmieniło się to dopiero w 22 minucie meczu, kiedy fenomenalnym strzałem popisał się Luis Farina. Polak był bez szans, a piłka znalazła się w okienku bramki. Gospodarze byli na prowadzeniu, jednak próbowali podwyższyć rezultat. Elche czekało na swoje szanse.

Druga połowa to już odważniejsze akcje Elche i duże szczęście Deportivo. Aktywni byli zwłaszcza Jose Rodriguez i Jonathas. Po strzale tego pierwszego piłka ugrzęzła na poprzeczce. W końcówce z doskonałej strony zaprezentował się rywal Tytonia, Fabricio, który w sobie tylko znany sposób uratował trzy punkty dla Deportivo.

Gospodarze wygrywają po cudownym golu Fariny, jednak do samozachwytu, powinno im być daleko. Druga połowa to już świetna gra kolegów Tytonia i wielkie szczęście Deportivo.

Dodajmy jeszcze tylko, że od 65 minuty spotkania na boisku w ekipie gospodarzy grał Cezary Wilk.

Foto: insidespanishfootball.com


Avatar
Data publikacji: 16 grudnia 2014, 1:26
Zobacz również