La Liga: 32. kolejkę rozpoczynamy sensacją! Oddech Getafe na plecach

Nieskuteczny atak oraz problemy w konstruowaniu klarownych akcji. Piłkarze Julena Lopeteguiego zapewnili sobie nerwową końcówkę sezonu, gubiąc punkty z 14 zespołem w tabeli. 

Pierwsza część meczu na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan przyniosła nam zaskakujące widowisko. Mimo większego utrzymywania się przy piłce przez gospodarzy  i dwóch bardzo groźnych sytuacjach Lucasa Ocamposa, to drużyna przyjezdnych otworzyła wynik w 25′  za sprawą Kiko. Doskonała centra z rzutu wolnego i precyzyjny strzał głową na dalszy słupek, nie dał szans Czeskiemu bramkarzowi. Przy straconej bramce nie popisał się  Fernando. Brazylijczyk nie był dobrze ustawiony i to on stracił Kiko z pola widzenia. Stracona bramka spowodowała niepewność w zespole Lopeteguiego. Zawodnicy Realu Valladolid dostali wigoru i wysoko postawili poprzeczkę, sprawiając przy tym niemałą niespodziankę.

W drugiej połowie spotkania, piłkarze z Andaluzji  zaczęli wysoko i szybko doskakiwać do podopiecznych trenera Sergio Gonzaleza, odzyskując przy tym piłkę. Sprawiło to, że 10 minut po rozpoczęciu drugiej połowy Sevilla zdołała wyrównać. Jednak po weryfikacji VAR, bramka Munira została prawidłowo anulowana, z powodu niewielkiego spalonego. Sevilla starała się cały czas napierać, jednak obrona Valladolid spisywała się w tym meczu bardzo dobrze. Mimo dominacji gospodarzy, brakowało klarownych sytuacji. Andaluzyjczycy często próbowali dośrodkowań ze stałych fragmentów oraz z gry. Jedno z nich przyniosło korzyść w postaci wywalczenia “jedenastki” , którą pewnie wykorzystał Ocampos dając wyrównanie. Pod koniec meczu doskonałą szansę na wywalczenie prowadzenia mieli Ruben Alcaeraz oraz Unal.  Vaclik za to świetnie się spisał, ratując przy tym jeden punkt dla swojego zespołu.

Sevilla remisuje swój czwarty mecz z rzędu i musi teraz się pilnować, aby ekipa Bordalasa nie wyrzuciła ich z miejsca premiowanego do Ligi Mistrzów. Po piętach depcze również Villareal oraz Valencia. Natomiast Real Valladolid świetnie się spisał i zdobywa punkt na bardzo wymagającym terenie.

Sevilla FC  1 – 1  Real Valladolid

Strzelcy: Kiko (25′); Ocampos (85′)

Sevilla: Vaclik – Navas; Kounde; Diego Carlos; Escudero – Vazquez (En Nesyri 66′); Fernando (Jordan 46′); Banega – Ocampos (Lopes 90 + 1′); de Jong (Suso 46′); El Haddadi

Valladolid: Masip – Antonito; Kiko; Sanchez; Garcia – Michel (Unal 75′); Fede – Heravias (Plano 75′); Ben Arfa (Alcaraz 59′); Rubio (Nacho 69′) – de la Fuente (Perez 76′)

Żółte kartki: Fernando (12′); Kounde (58′); Vazquez (60′); Hervias (71′); Sanchez (85′)

Sędzia: Valentin Pizarro

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x