Kto następcą Papszuna? Giełda nazwisk ruszyła

Dziurek / Shutterstock.com

Na specjalnej konferencji prasowej Michał Świerczewski poinformował, że Marek Papszun po sezonie opuści Raków Częstochowa. Od razu pojawiła się lista potencjalnych następców. 

Ta decyzja to szok dla polskiej piłki. Swojego zaskoczenie nie ukrywał też sam Świerczewski, który zapewnił, że zrobił co w jego mocy żeby Papszuna zatrzymać. Nowy trener stanie przed ogromnym wyzwaniem kontynuacji projektu, który w 2016 roku rozpoczął Papszun. Jak zapewnił właściciel lidera PKO BP Ekstraklasy, następca został już wybrany. Datę ogłoszenia nowego szkoleniowca drużyny spod Jasnej Góry poznamy w najbliższy poniedziałek.

Na konferencji Świerczewski wypowiedział się bardzo jasno w kwestii kryteriów, którymi posługiwał się w wyborze.

– Zależy mi na piłce atrakcyjnej dla kibiców, ale ma być to piłka, która prowadzi do wyników. I to jest takim naszym kryterium nadrzędnym. Super byłoby, gdyby był to trener kontynuujący grę tym samym systemem, ponieważ nie ukrywam, że mamy zawodników dobranych pod takie ustawienie – wyjaśnił właściciel Rakowa.

Trenerem, który lubi ustawienie z trójką stoperów jest były selekcjoner, Czesław Michniewicz. 53-latek ma także duże doświadczenie w europejskich pucharach, a to nadrzędny cel dla Rakowa w przyszłym sezonie. Dużą wątpliwość budzi jednak styl gry drużyn prowadzonych przez Michniewicza. Raczej nie jest on atrakcyjny dla kibiców.

Kolejną niezbyt prawdopodobną opcją wydaje się być Jacek Magiera. To przede wszystkim wynika z faktu, że 46-latek jest wychowankiem częstochowskiego klubu. Aktualnie jednak bliżej mu do powrotu na ławkę trenerską Śląska Wrocław, z którym ma aktualny kontrakt.

Najczęściej pojawiające się nazwisko to Dawid Szulczek. Aktualny trener rewelacji tego sezonu, Warty Poznań. Zgadza się tutaj przede wszystkim atrakcyjność oraz system gry “Zielonych”. Jednak prezes Warty na Twitterze podał informację, że 33-latek w przyszłych rozgrywkach nadal będzie prowadził klub z wielkopolski.

Głównie patrząc przez pryzmat gry z trójką obrońców, padają nazwiska Adama Majewskiego i Janusza Niedźwiedzia. Ten pierwszy w marcu został zwolniony ze Stali Mielec, gdzie przez ponad półtorej roku robił wyniki ponad stan. Trener Widzewa ma podobno zapisaną w kontrakcie klauzulę odejścia. Pojawiają się jeszcze informacje o dotychczasowym asystencie Papszuna, Dawidzie Szwardze.

Czy ktoś z tych nazwisk obejmie w nowym sezonie drużynę, najpewniej mistrza Polski? A może Świerczewski znów zaskoczy i np. wybierze trenera zza granicy.

Źródło: transfery.info

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.