Królewski: Wiemy mniej więcej, jakich zawodników chcemy mieć

Fot. Mateusz Czarnecki

Wisła Kraków kolejny sezon spędzi na poziomie Fortuna I Ligi.

“Biała Gwiazda” nie tylko musi czekać kolejny rok na powrót do PKO Ekstraklasy. Krakowianie mają za sobą najgorszą kampanię od lat, szczególnie rundę wiosenną. Ostatecznie w tabeli Fortuna I Ligi zameldowali się dopiero na dziesiątej pozycji.

To wszystko jest o tyle dziwne, iż w końcu w Pucharze Polski Wisła wygrała w finale na Stadionie Narodowym z Pogonią Szczecin. Tym samym… zagra w europejskich pucharach.

– Myślę, że my dokładnie wiemy, którzy zawodnicy naszym zdaniem powinni zostać, którzy z własnej woli, albo z naszej perspektywy powinni poszukać jakiejś innej ligi. Natomiast to nie jest jeszcze ten moment, żeby takie finalne decyzje podejmować. Na spokojnie przygotowywaliśmy się do tego okienka – zapowiada Jarosław Królewski.

– Wiemy mniej więcej, jakich zawodników chcemy mieć w pierwszej lidze i na których będziemy mogli liczyć. Natomiast tak jak powiedziałem, nie będzie z mojej strony żadnego podchodzenia wybiórczego do poszczególnych zawodników i próby oskarżania ich, powiedziałbym o “underperforming”, czy tam nie działanie w sposób efektywny, czy efektowny, tak jak to powinno wyglądać – dodaje.

Królewski przyznał również, iż w ciągu najbliższych dni nastąpi ostateczna decyzja wobec przyszłości Alberta Rude w klubie.

Źródło: Gazeta Krakowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.