Koźmiński: Uzyskaliśmy wynik, który poszedł w świat
Marek Koźmiński, wiceprezes PZPN ds. sportowych chwali występ reprezentacji Polski przeciwko Hiszpanii na EURO 2020. Jednocześnie tonuje nastroje przed spotkaniem ze Szwedami.
Polska w sobotę zremisowała 1:1 z Hiszpanią w drugiej kolejce fazy grupowej. Wiele osób potraktowało ten rezultat jako niespodzianka, po słabym występie biało-czerwonych ze Słowacją na otwarcie turnieju (1:2)
– Drużyna pokazała charakter, wolę walki. Do tego doszła umiejętna gra, wykorzystanie naszych atutów. Uzyskaliśmy wynik, który poszedł w świat i był absolutnie zasłużony. Oczywiście Hiszpanie dłużej utrzymywali się przy piłce, były momenty, że prowadzili grę, ale niczego innego nie można się było spodziewać. Oni z każdym rywalem by tak grali. Na szczęście niewiele z tego konkretnego wychodziło – stwierdził Koźmiński w rozmowie dla Polskiej Agencji Prasowej.
Koźmiński zauważył, że Paulo Sousa trafił z postawieniem na Karola Świderskiego.
– Nasza drużyna musiała w fazie defensywnej zaangażować wszystkich zawodników. Zarówno Lewandowski, jak i Świderski wypełnili te zadania bardzo dobrze. W takich meczach, jak nie włoży się 110 procent umiejętności, zacięcia i woli walki, to trudno coś osiągnąć – podkreślił.
Jednocześnie wiceprezes PZPN uspokaja przed środowym spotkaniem ze Szwecją.
– Jak po meczu ze Słowacją był płacz i mówienie o dramacie, katastrofie, to tak samo dzisiaj nie można wpadać w zbyt wielką euforię. To było fajne spotkanie, które zapamiętamy, które przejdzie do historii polskiej piłki, ale dopiero zwycięstwo ze Szwedami zweryfikuje wartość tego remisu z Hiszpanią – powiedział.
Źródła wypowiedzi: Polska Agencja Prasowa