blank
fot. fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com
Udostępnij:

Kosta Runjaić przed Widzewem: Nie wszystko jest idealne, ale nikt się nie oszczędza

- W tym meczu chodzi o coś więcej niż tylko trzy punkty. Musimy pokazać więcej serca i zaangażowania na murawie - stwierdził Kosta Runjaić.

Po prawie dziesięciu latach dojdzie w piątek do ligowego klasyku przy Łazienkowskiej. Legia Warszawa podejmie Widzew Łódź (godz. 20:30). - Myślę, że już latem, po pierwszych meczach, widać było, że Widzew to bardzo dobra i zgrana drużyna. Przede wszystkim to zespół dobry technicznie. Mają piłkarzy, którzy dobrze czują się z piłką przy nodze: Jordi Sanchez, Bartłomiej Pawłowski czy Juliusz Letniowski. Jesienią wygraliśmy z Widzewem, chociaż nie było o to łatwo. Podobnie jak my – zespół z Łodzi nie poddaje się i walczy do końca - przyznał trener Wojskowych.

- Mecze Legii i Widzewa to wielka rywalizacja i długa historia. Mam nadzieję, że wszystkie bilety na jutrzejsze starcie zostaną wyprzedane. Jeden z największych sukcesów, które osiągnęliśmy w tym roku, to ogromne wsparcie kibiców na naszym stadionie. Fani widzą i czują, że wkładamy dużo pasji w grę. Nie wszystko jest idealne, ale nikt się nie oszczędza i gra na 100% swoich umiejętności - dodaje.

Legioniści gonią liderujący Raków Częstochowa i dzieli ich różnica siedmiu punktów. -  W tym meczu chodzi o coś więcej niż tylko trzy punkty. Musimy pokazać więcej serca i zaangażowania na murawie. Mam duże zaufanie do zespołu. W tej rundzie graliśmy bardzo solidnie. Zdobyliśmy dużo punktów. Jeżeli wygramy piątkowe starcie, a następnie mecz pucharowy, to początek 2023 roku będzie można uznać za udany - zaznacza.

Wielkim nieobecnym będzie Kacper Tobiasz, który zmaga się z urazem barku po zderzeniu z Damianem Kądziorem. - Będziemy obserwować Kacpra Tobiasza. Sytuacja Blaza Kramera jest bardziej złożona. Potrzeba będzie jeszcze trochę cierpliwości, aby ten piłkarz do nas wrócił. O wiele lepiej wygląda sytuacja Lindsaya Rose’a. Ten zawodnik w przyszłym tygodniu powinien wrócić do treningów. Kacper Tobiasz cały czas odczuwa ból. Być może gdyby grał na innej pozycji, to aż tak by go nie odczuwał. My jednak nie chcemy ryzykować zdrowiem naszego bramkarza - kończy.

źródło: info.pras. legia.com / 


Avatar
Data publikacji: 24 lutego 2023, 9:51
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.