Kosta Runjaić: Dyktowaliśmy warunki, stwarzaliśmy okazje, ale ich nie finalizowaliśmy

fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com

Legia Warszawa wywalczyła awans do ćwierćfinału Pucharu Polski po rzutach karnych z Lechią Gdańsk. Kluczową jedenastkę dla legionistów wykorzystał Josue.

Lindsay Rose w 117. minucie doprowadził zespół ze stolicy do serii rzutów karnych. – To był szalony mecz. Jestem niezwykle dumny z mojej drużyny. Zespół pokazał ducha walki i wspólnie osiągnął ten cel. Mieliśmy wiarę i to było widać. Po utracie drugiego gola wiedzieliśmy, że możemy wrócić do rywalizacji. Dziękuję także kibicom, którzy kolejny raz mocno nas wspierali – przyznał Kosta Runjaić.

Z przebiegu meczu przewagę wypracowali goście, ale rzutem na taśmę potrafili odpowiedzieć na dwa trafienia biało-zielonych, którzy wyraźnie otrząsnęli się po kryzysie. – Dyktowaliśmy warunki, stwarzaliśmy okazje, ale ich nie finalizowaliśmy. Musimy nad tym mocno pracować. Dziś pokazaliśmy, że możemy polegać na każdym zawodniku. Teraz skupiamy się na kolejnym, bardzo ważnym niedzielnym meczu. Chcemy wygrać, a w nowym roku postawić kolejne kroki – dodał szkoleniowiec.

 Mamy świetną grupę ludzi. Josue po raz kolejny rozegrał swoje show i pokazał swoje przywództwo. To spotkanie kosztowało nas masę energii, ale to nie jest teraz istotne. Dzisiaj najważniejsza była drużyna – ocenił.

Paweł Wszołek? Nie mamy jeszcze dokładnej diagnozy. Z urazem zmaga się także Blaz Kramer. Został nam jeden mecz w tym roku, na którym chcemy się skupić. Być może do naszej dyspozycji wrócą Artur Jędrzejczyk i Carlitos. Gotowy na niedzielną rywalizację jest także Yuri Ribeiro – podsumował Runjaić.

źródło: legia.com /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x