Kosta Runjaić: Cały czas graliśmy ofensywnie i zapominaliśmy o defensywie

fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com

– W dalszym ciągu tracimy zbyt dużo bramek. Jak to się mówi: Ofensywą wygrywa się mecze, a defensywą mistrzostwo – przyznaje Kosta Runjaić.

Legia Warszawa nie składa broni i goni lidera z Częstochowy. Przy Łazienkowskiej ograli Koronę Kielce (3:2), ale w końcówce meczu oblicze meczu się zmieniło. – Nie byliśmy do końca zadowoleni po meczu z Koroną. Pierwsze 65 minut to chyba najlepszy nasz czas w tym sezonie. Analizowaliśmy stracone bramki. Byliśmy w zbyt dużej euforii. Cały czas graliśmy ofensywnie i zapominaliśmy o defensywie. Nagle okazuje się, że tracimy bramkę na 3:1, następnie pada drugi gol dla Korony. Przeciwnik zyskał pewność siebie. My jako klasowa drużyna nie możemy do tego dopuszczać – podkreśla trener.

Piłkarze w szatni uświadamiali sobie, co się stało i jakie napięcie się pojawiło. Była to dla nas bardzo dobra nauczka. Wiedzieliśmy, że dobrze zagraliśmy w ofensywie, ale zdajemy sobie również sprawę, że musimy popracować nad defensywą. Udało nam się jednak zdobyć trzy punkty i pozostajemy na dobrej drodze – dodaje.

Chcemy, aby Yuri Ribeiro jeszcze bardziej zgrał się z Filipem Mladenoviciem. To piłkarze o innych walorach, ale ich współpraca może być kluczowa. Ta sama sytuacja tyczy się prawej strony, czyli Pawła Wszołka i Maika Nawrockiego. Chcemy wypracować różne warianty, aby być nieprzewidywalny dla każdego z rywali – zaznacza.

Kontuzjowanego Carlitosa mogą zastąpić Ernest Muci lub Robert Pich, a Tomas Pekhart nie wystąpi w pierwszym składzie. – Artur Jędrzejczyk wraca do składu. To powoduje, że będziemy mieli jedną opcję więcej w obronie. Dobrze wiemy, czego możemy spodziewać się po Arturze. Cieszymy się, że Jędza będzie do naszej dyspozycji – kończy.

źródło: legia.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x