Kosmiczne zarobki Haalanda – największe w Premier League

Erling Haaland latem zamienił Borussię Dortmund na Manchester City. Była to najgłośniejsza transakcja w tamtym okienku transferowym w Premier League.

Norweski napastnik w ostatnich sezonów wyrósł na jedno z najgorętszych nazwisk w Europie. Najpierw podbijał Austrię, potem Niemcy. W końcu – dostał okazję, by sprawdzić się w zdecydowanie trudniejszych warunkach. I nie zawodzi. Do tej pory we wszystkich rozgrywkach w dwunastu spotkaniach zdobył dziewiętnaście bramek. A mamy zaledwie początek października! Przy tym pokazując, że jest wszechstronnym napastnikiem i może strzelać w różny sposób. Śmiało można powiedzieć, że Manchester City nie miał takiego napastnika od czasu świetności Sergio Aguero.

Dla “The Citizens” ten transfer był strzałem w dziesiątkę, bo kwota 60 milionów euro (klauzula odstępnego) przy takim wkładzie Norwega można nazwać za promocyjną.

Haaland też nie może narzekać za wynagrodzenie za swoją pracę. Według najnowszych doniesień, poprzez realizację różnych bonusów tygodniowo ma zarabiać nawet 865 tysięcy funtów. Tym samym rocznie na konto 22-latka wpadnie nawet 45 milionów funtów. Dla porównania – Cristiano Ronaldo może liczyć na 26 milionów, co pokazuje jak duża to jest przepaść.

Źródło: Sportsmail



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.