Konferencja prasowa Paulo Sousy: Mam nadzieję, że zbudujemy coś nowego

źródło: screen z YouTube Łączy Nas Piłka

Reprezentacja Polski już lada moment powalczy o awans na przyszłoroczne mistrzostwa Świata. Paulo Sousa na konferencji prasowej opowiedział między innymi o powołaniach, kontuzjach w kadrze czy nieudanym EURO. 

Paulo Sousa ma małe problemy jeśli chodzi o kontuzje zawodników. Z kadry wypadli tacy zawodnicy jak Kacper Kozłowski, Dawid Kownacki czy Sebastian Szymański. W ich miejsce powołani zostali Jakub Szymański i Kamil Piątkowski.

– Kozłowski ma problem mięśniowy, tak jak Szymański. Kownacki też ma pewne problemy. Płacheta nie był na liście, ale dla niego sytuacja jest trochę trudna. Choć idzie ku dobremu. Zieliński dołączy do nas. Rozmawialiśmy już z Napoli, choć doszło do poważnej kontuzji – zerwania mięśnia. Będzie jednak z nami. Postaramy się mu pomóc. Mamy nadzieję, że zagra z Anglią. O Piątkowskim już myśleliśmy. Chcielibyśmy, by grał na poziomie międzynarodowym i zwiększał zdolności. Także Kamiński jest wartościowym zawodnikiem. Myśleliśmy o Świerczoku, ale dochodzą pewne ograniczenia. Także Karbownik był rozważany, ale jest on w trakcie zmieniania klubu. Nie chcieliśmy więc teraz go ściągać. Mamy dobrych zawodników, którzy są blisko kadry. Tyczy się to także Bielika.

Portugalczyk nie załamuje rąk nieudanym EURO i zapowiada, że kadrę stać na odbudowę i stworzenie czegoś pięknego w przyszłości.

– Jeżeli chcemy coś zbudować, musimy patrzeć nie tylko na zwycięstwa, ale i porażki. Mam nadzieję, że zbudujemy coś nowego. Nową tożsamość zawodników w naszej kadrze, ale i całej polskiej piłki. Osiągnęliśmy progres, ale jest wiele aspektów, które wciąż potrzebują zmian. To, że nie wyszliśmy z grupy pokazuje, że wciąż musimy pracować. Cały czas chodzi o mentalność i wykorzystywanie kluczowych momentów, między innymi tych, w których tracimy piłkę. Jeżeli będziemy lepiej bronić, będziemy mieć więcej możliwości strzeleckich i lepiej kontrolować mecz. Inny przykład, o którym mówię piłkarzom – gdy ktoś popełni błąd indywidualny, przeciwnik i tak nie powinien strzelać nam gola. Możemy obejrzeć żółtą kartkę, ale nie możemy tracić bramki. Mam nadzieję, że to przyjdzie z kolejnymi zwycięstwami.

“Biało-Czerwoni” w związku z licznymi kontuzjami mają problem w środku pola. Był pomysł, aby powołać Rafała Augustyniaka, ale ten też zmaga się z kontuzją. W związku z tym do gry w środku przygotowywany jest.. Dawidowicz.

– Wielokrotnie mówiliśmy, że nie jesteśmy kadrą jak Włochy, Hiszpania, Niemcy, Francja i w przypadku kontuzji nie możemy powołać zawodnika na tym samym poziomie. Musimy wykazać się kreatywnością. Powoływanie zawodnika tylko dla samej liczby piłkarzy nie jest dla mnie wystarczające. Ważne są dla nas skrzydła i napastnicy. Mamy pewną wizję. Chcemy, by grali tam zawodnicy, którzy pozwolą nam strzelić więcej goli od rywala.

Powołania..

Paulo Sousa zaskoczył podczas powołań na wrześniowe mecze. Selekcjoner “Biało-Czerwonych” wyjaśnił powody, dla których zdecydował się na taki a nie inny skład.

Piątek? Tak jak mówiłem wcześniej, śledziliśmy jego postępy. Był blisko, by trenować z drużyną i grać. 5-10 minut gry to dla nas byłoby już coś. To wprowadziłoby zmianę, która byłaby istotna. Piątka nie można porównać z Grosickim. Grają na różnych pozycjach. “Grosik” ostatni mecz grał w marcu. Staraliśmy się mu pomóc i śledziliśmy jego losy. Wybraliśmy innych zawodników. Dlaczego? Kadra narodowa musi być priorytetem. Jest ważniejsza niż ja i wszystko inne. Trzeba myśleć zespołowo, nie egoistycznie. Wszyscy powinni zawsze pomagać całej kadrze.

–  Zalewski? Śledziłem jego postęp już gdy grał w zespołach młodzieżowych. Rozmawiałem wtedy z dyrektorem sportowym AS Roma i pytałem, czy myślą o nim w kategoriach przyszłości. Przed sezonem dostał szansę nie tylko na treningi, ale i grę. Trzy najważniejsze czynniki, by pracować z zawodnikiem to dla mnie: jakość gry na treningach, umiejętność współpracy z kolegami i same występy na meczu. Dla Zalewskiego nie będzie łatwe, by szybko się zintegrować, ale potrafi grać. Rozważamy go jako lewoskrzydłowego. Szybko gra piłką, potrafi grać w środku pola, zanotować kluczowe podanie i dogadać się z każdym. Od początku mojej pracy mówię o nowym pokoleniu zawodników. Staram się pozyskać piłkarzy, którzy będą kluczowi w przyszłości. Silna podstawa z zespole, oparta na naszym modelu gry, pomoże nam zintegrować piłkarzy w lepszym stopniu.

Mecz z Albanią

– Będziemy skupieni na tym, by pracować nad piłką. Chcemy być szybsi, zwiększyć dynamikę, by częściej grać na polu karnym przeciwnika. Mamy zawodników, którzy potrafią tworzyć okazję i wypracować pole gry pod bramką rywala. Musimy się na to skupić. Dużo dośrodkowywaliśmy, mieliśmy okazje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystywać. Zawodnicy jak Milik i Piątek potrafią być agresywni, przewidywać i wykorzystywać okazję. Chciałbym zobaczyć drużynę w wysokim pressingu, szybko odbierającą piłkę, ustawioną bliżej bramki przeciwnika. Nie potrafimy robić tego regularnie. W obronie często jesteśmy pasywni. Potrzebujemy silnej mentalności, by odzyskiwać futbolówkę.

Paulo Sousa zdradził także, że bardzo możliwa jest.. zmiana ustawienia.

– Musimy to rozważyć. Ale nie przewidujemy zmian w taktyce. Nie ma na to czasu. Musimy działać tak, jak zakładaliśmy i ćwiczyliśmy. Mamy pewne wariacje naszego planu, ale podstawowy pomysł jest cały czas ten sam. Możemy zastanowić się na przyszłość, co robić. Ostateczna decyzja nie zapadła, ale któryś z zawodników może wejść z ławki, by dać odświeżenie.

Podczas przedmeczowej konferencji selekcjoner wykluczył przyszłe powołania dla Rafała Gikiewicza.

– Nic się nie zmieniło jeśli chodzi o bramkarzy. Często z nim rozmawiałem. To jeden z kluczowych punktów, gdzie trzeba było poprawić koncentrację. To nie jest łatwe. Niektórzy piłkarze mają bardziej spójne podejście od innych. Na szczęście w Polsce są znakomici bramkarze. Jest wiele golkiperów godnych podziwu i w przyszłości będą gotowi, by być pierwszym wyborem w kadrze. To nie tylko Drągowski lub Skorupski. Są też inni jak np. Majecki. Istotna jest dla nas jakość gry bramkarza, w tym porozumiewanie się z innymi i mentalność. Gikiewicz nie jest na naszych radarach. Pomyślimy w przyszłości. Ci, którzy tu są, dla nas są lepsi od niego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x