Koeman: Według mnie ten wynik nie jest zbyt sprawiedliwy
Sevilla zatrzymała rozpędzoną Barcelonę i wygrała pierwszy mecz półfinałowy Pucharu Króla. Po meczu głosu udzielił Koeman, który wypowiedział się na temat porażki swojej drużyny.
Jak Pan ocenia dzisiejsze spotkanie?
"Według mnie ten wynik nie jest zbyt sprawiedliwy. Mieliśmy w tym spotkaniu dobre momenty, stworzyliśmy sobie świetną okazję przy stanie 0:0. Robiliśmy wszystko, atakowaliśmy, naciskaliśmy. Nie mam zastrzeżeń do zawodników. Został nam drugi mecz, postaramy się dotrzeć do finału."
Dlaczego zobaczyliśmy dziś parę Umtiti - Mingueza, czy coś dolega Lengletowi?
"Clement nie ma problemów zdrowotnych, to była moja decyzja. Postanowiłem wystawić Samuela i Oscara, ponieważ gramy bardzo dużo meczów co trzy dni, a na tej pozycji mamy braki, dlatego muszę czasem dawać odpocząć niektórym zawodnikom."
Jak Pan ocenia dzisiejszy mecz w wykonaniu Umtitiego? Czy jest on w optymalnej formie?
"Przy pierwszym golu zostawiliśmy za dużo wolnej przestrzeni, zarówno w obronie jaki na środku pomocy. Jeśli chodzi o drugą bramkę, to zwykle nie szukamy spalonych. Mówię swoim obrońcom, żeby cały czas biegli, ponieważ czasem nie wiadomo, czy ma się kogoś za plecami. To nie była dobra decyzja, ale nie tylko Umtiti popełnia błędy. Nie byłoby sprawiedliwe krytykowanie tylko Umtitiego. Wygrywamy razem i przegrywamy razem."
Czy jest Pan zły na sędziowanie Mateu Lahoza w dzisiejszym meczu?
"Generalnie pracował dziś dobrze. Były kontrowersje związane z faulem na Albie, ponieważ wszyscy mówili mi, że powinien być rzut karny. Nie wiem co się stało, nie rozumiem, dlaczego VAR nie zareagował. Sevilla mądrze faulowała i unikała żółtych kartek."
Jak ocenia Pan szanse na finał, będzie ciężko odwrócić losy dzisiejszego spotkania?
"Tak, to na pewno będzie trudny rewanż, przegraliśmy dwiema bramkami. Wiedzieliśmy, że gol na wyjeździe daje dużo, ale nie udało się. Mieliśmy swoje okazje, ale defensorzy i bramkarz Sevilli grali dobrze. Będziemy pracować dalej, Barcelona na Camp Nou jest zdolna do wszystkiego."
Dlaczego tak długo zwlekał Pan ze zmianami?
"Zespół grał bardzo dobrze i nie było potrzeby nic zmieniać. Czekałem do końca, ponieważ drużyna nie była zmęczona, naciskała do ostatnich minut. Byłem zadowolony z moich podopiecznych w drugiej połowie, nie musiałem nic zmieniać."
Barcelona traci w tym sezonie dużo goli, nawet w ostatnim czasie i zwykle to rywal pierwszy wychodzi na prowadzenie. Na czym polega problem i jak można go wyeliminować?
"Stracone gole nie zawsze oznaczają nasze błędy, ponieważ mierzymy się ze świetnymi drużynami. Dziś Sevilla miała mało sytuacji, dobrze się broniliśmy i sami kreowaliśmy akcje. Przy obecnym składzie, brakach kadrowych i napiętym kalendarzu jestem pod wrażeniem tego, co dzisiejszego wieczoru zaprezentował zespół."
Czy ta porażka może popsuć nastroje w drużynie przed ważnym meczem z PSG?
"Nie, nie mam wątpliwości, że będziemy dobrze przygotowani mentalnie. Od 1 stycznia zagraliśmy 12 spotkań, w tym aż 11 poza Camp Nou i jestem zadowolony z drużyny. Oczywiście, że wolałbym przegrać jakiś mecz w lidze zamiast półfinału Pucharu Króla, ale ogólnie nie można nas krytykować za ten okres, ponieważ dawaliśmy z siebie wszystko."
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20