Kiereś
fot. Zdjęcie: Górnik Łęczna
Udostępnij:

Kiereś: Nie ma co opowiadać bajek

Górnik Łęczna w piątek doznał bolesnej porażki z Wartą Poznań (0:4). Tym samym po trzech kolejkach mają tylko punkt w PKO Ekstraklasie.

Rozczarowania dyspozycją swoich podopiecznych nie krył Kamil Kiereś na pomeczowej konferencji prasowej.

– Przede wszystkim zacznę od emocji, bo takie złe emocje we mnie siedzą po tym wyniku, po porażce 0-4 z Wartą. Nie tego oczekiwaliśmy po sobie i po tym meczu zwłaszcza, że graliśmy u siebie. Wiadomo, że te dwa pierwsze mecze, które graliśmy z Cracovią i Zagłębiem to było takie wejście w ligę i teraz można powiedzieć porównując tamte mecze, że były one przyzwoite. Nawet ten przegrany 1-3 w Lubinie był dosyć wyrównany, bo wówczas zdecydowały pewne błędy - podkreślił Kiereś.

- Dzisiaj natomiast można powiedzieć, że zagraliśmy fatalny mecz. Nie ma co opowiadać bajek, że było dobrze, bo było źle. Mam wrażenie, że nie do końca wierzyliśmy, że możemy wygrać to spotkanie. Zresztą na pewno bramka, którą pierwszą straciliśmy po prostej stracie to pokazuje. Póki co to jest nasza bolączka, bo w tych spotkaniach bramki, które traciliśmy, padały w podobny sposób, czyli po łatwych stratach z naszej strony. Mimo wszystko przegrywając dziś w tym meczu, w przerwie meczu zbudowaliśmy w szatni plan na tę drugą połowę, skorygowaliśmy ustawienie w ataku pozycyjnym i można powiedzieć, że jeżeli miałbym czegoś pozytywnego szukać to nieźle w tę drugą połówkę rzeczywiście dobrze weszliśmy, ale potem miała miejsce ta sytuacja, po której Tomek Midzierski w 55 minucie stracił w łatwy sposób piłkę i praktycznie za darmo oddaliśmy bramkę, która można powiedzieć, podcięła nam skrzydła  - dodał.

- Oczywiście próbowaliśmy, dokonywaliśmy zmian, ale później straciliśmy jeszcze dwie bramki po stałych fragmentach gry, więc taki smutny, przygnębiający obraz mamy po tym spotkaniu, bo tak już jest po porażce - podsumował Kiereś.

Za tydzień Górnik czeka kolejny, trudny mecz. Na wyjeździe zagrają ze Śląskiem Wrocław, który na razie dobrze spisuje się w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.

Źródło: Górnik Łęczna


Kamil Gieroba
Data publikacji: 7 sierpnia 2021, 18:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.