Getty Images

Kapitan Western Sydney Wanderers, Nikolai Topor-Stanley odchodzi z zespołu. Prawdopodobnym następnym przystankiem w karierze zawodnika o polskich korzeniach jest klub ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Stoper Red&Blacks dostał wczoraj pozwolenie na opuszczenie drużyny i wyleciał na Bliski Wschód na testy do jednej z tamtejszych ekip. Oficjalnie nie podano, jaka drużyna jest zainteresowana zakontraktowaniem 31-latka, ale australijska prasa podaje, że WSW kontaktowało się w tej sprawie z Hatta SC.

Topor-Stanley, którego można nazwać jedynym “Polakiem” w Hyundai A-League, gdyż jest polskiego pochodzenia ze strony matki, wyróżnił się w historii młodego klubu [Wanderers istnieją 4 lata. – przyp.red.] tym, iż jako pierwszy przekroczył barierę  stu spotkań (104) w jej barwach w lidze australijskiej. Od pierwszego sezonu Nikolai był nieustannie podporą obrony zespołu z Paramatty, a w 2014 roku jako kapitan wzniósł w górę puchar za zwycięstwo w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.

Problemy stopera zaczęły się już w poprzednim sezonie, kiedy do klubu dołączył inny obrońca, Alberto Aguilar. Wobec Australijczyka wytaczano wtedy zarzuty, że nie dorasta swojemu hiszpańskiemu koledze do pięt, jeśli chodzi o umiejętności. Mimo rozegrania dobrego sezonu, konflikt na linii Topor-Stanley – kibice narastał, więc szefostwo postanowiło pozbyć się piłkarza z drużyny. 31-latek został zaproponowany Adelaide United, a gdy Ci odmówili, dostał pozwolenie na szukanie sobie nowego klubu, chociaż jego obecna umowa kończy się dopiero wraz z ostatnim gwizdkiem Grand Final 2017 [Początek maja – przyp.red.].

Po zakończeniu negocjacji w Emiratach Arabskich ma dojść do obustronnego rozwiązania umowy z obecnym pracodawcą. Odejście Topora-Stanleya z WSW będzie oznaczało, iż jedynym piłkarzem w kadrze klubu, który pamięta utworzenie zespołu będzie Shannon Cole.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x