Jacek Zieliński: To ja będę o wszystkim decydował
Jacek Zieliński od kilkunastu godzin jest oficjalnie dyrektorem sportowym Legii Warszawa. Legenda stołecznego klubu musi wziąć się ostro do pracy, bo jest co poprawiać. W rozmowie z portalem WP SportoweFakty zdążył już przyznać, że od teraz za kształt drużyny odpowiedzialny jest tylko on sam. I z tego będzie rozliczany przez prezesa Dariusza Mioduskiego.
Jacek Zieliński "prezentem" dla kibiców Legii
O sytuacji w warszawskim klubie jest głośno od kilku dobrych miesięcy. Skala problemów nasilała się z każdym kolejnym tygodniem, a jej apogeum było wtargnięcie kibiców do klubowego autobusu. Cierpliwość powoli kończyła się wszystkim, a żądaniami było odejście Dariusza Mioduskiego oraz Radosława Kucharskiego. Wiadomo było od razu, że właściciel klubu nie odda. Jednak niewielu spodziewało się, że ten drugi, który do niedawna był odpowiedzialny za budowę zespołu jednak się z klubem pożegna.
Finalnie następcą zwolnionego Radosława Kucharskiego został Jacek Zieliński. Człowiek kojarzony z Legią przez wiele pokoleń kibiców. Były piłkarz, który ma już doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku, ma teraz odbudować pozycję Legii. To on będzie odpowiadał za to, jacy piłkarze przyjdą do zespołu. Będzie współpracował z Aleksandarem Vukoviciem nad tym, aby Legia odbiła się od dna. Jak sam przyznał w rozmowie z Piotrem Koźmiskim z WP SportoweFakty - kibice teraz muszą uzbroić się w cierpliwość.
Marek Papszun już nie taki pewny
Jacek Zieliński ma przed sobą bardzo intensywne miesiące. Nie tylko musi znaleźć piłkarzy, którzy dadzą radę w Legii. A wiemy, że presja na warszawskim zespole jest zazwyczaj duża. Ale musi też znaleźć rozwiązanie w kwestii nowego trenera stołecznego klubu. Dziś na tym stanowisku mamy Aleksandara Vukovicia, ale pamiętamy słowa Dariusza Mioduskiego, który otwarcie przyznawał, że jego kandydatem jest Marek Papszun. Jak już czytaliśmy w medialnych doniesieniach, nowy dyrektor sportowy nie do końca optuje za tą opcją. Nie może więc dziwić, że w wywiadzie dla w/w portalu na pytanie o nowego szkoleniowca odpowiedział bardzo dyplomatycznie:
Będę miał na ten temat wewnątrzklubowe rozmowy, dowiem się, w jakim miejscu były, czy są te rozmowy. Potem będę musiał wszystko przeanalizować, bo to jest bardzo poważna decyzja. Czy to jest kierunek, w którym chciałbym iść, czy potrzebuję więcej czasu na przemyślenia i na przykład rozważenie też innych opcji.
Wracają do wcześniejszych słów i tego, że Jacek Zieliński ma mieć pełnie władzy w kwestii doboru zawodników oraz w kwestii wytypowania trenera, nie można wykluczyć, że "Vuko" pozostanie szkoleniowcem Legii na dłuższy czas, a nie tylko do końca sezonu. Niemniej, serbskiego trenera również będzie trzeba ocenić po tym, jak poskładał rozsypany zespół. Zwycięstwo z koszmarnie słabym Zagłębiem Lubin w żaden sposób nie powinno być wpisywane w CV jako osiągnięcie. Porażka w ostatnim meczu z Radomiakiem pokazała w jakim miejscu znajduje się dziś Legia.
Marzenie o pucharach
W Warszawie wiedzą doskonale, że obrona tytuły mistrzowskiego jest już nierealna. W gabinetach mówi się, że priorytetem jest teraz Puchar Polski, który jest najkrótszą drogą do europejskich pucharów. Najbliższym rywalem warszawian będzie Górnik Łęczna.
Przede wszystkim musimy znowu wygrywać w Ekstraklasie i powalczyć o puchar, bo to w tym sezonie najpewniejsza droga dla nas, aby przebić się do europejskich pucharów. Oczywiście, lepiej do pucharów kwalifikować się przez ligę, bo na przestrzeni całego sezonu element pecha ma mniejsze znaczenie niż w meczach pucharowych. Na przestrzeni wielu meczów to się wyrównuje. Jesteś dobry, zajmujesz miejsca 1-3, to grasz w pucharach. W Pucharze Polski element szczęścia odgrywa większą rolę, ale to nasz główny cel sportowy w tym sezonie - dodał Jacek Zieliński zapytany o to, co jest głównym celem Legii na drugą część sezonu.
Radosław Kucharski: Mocno pracujemy nad wzmocnieniami
Cytaty pochodzą z wywiadu Piotra Koźmiskiego z Jackiem Zielińskim na portalu WP SportoweFakty
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
EkstraklasaPolskie kluby na ratunek Mariuszowi Stępińskiemu. Najlepszy strzelec Omonii Nikozja na wygnaniu
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 10:39
-
EkstraklasaOficjalnie: João Peglow odchodzi z Radomiaka. Kierunek MLS
Victoria Gierula / 16 grudnia 2024, 18:48
-
Ligue 1Ligue 1: Błysk Frankowskiego. Polak został doceniony
Kamil Gieroba / 16 grudnia 2024, 10:49
-
PolecanePremier League: Derby dla Manchesteru United. Odwrócili losy meczu w końcówce!
Karolina Kurek / 15 grudnia 2024, 19:32