Jacek Magiera: Żadna z drużyn nie rzuci się do ataku
Żadna z drużyn nie rzuci się do ataku od pierwszej minuty. Musimy być cały czas w grze o awans do kolejnej fazy. – stwierdził trener Legii Warszawa, Jacek Magier przed ostatnim meczem fazy grupowej w Lidze Mistrzów ze Sportingiem Lizbona.
“Mocne strony Sportingu – to skrzydła, napastnik grający doskonale w powietrzu, stałe fragmenty, które piłkarze mogą wykonywać na różne sposoby z zamkniętym oczami, bo tak dobrze się rozumieją. Po jednym z nich zaskoczono nas w Lizbonie. Do tego mocny, zdolny kierować rytmem gry środek boiska. I dobrze zbilansowana ofensywa i defensywa. Ważne jest nasze podejście i realizacja naszych założeń.” – powiedział Magiera na konferencji prasowej.
Jeżeli chodzi o sprawy kadrowe, to po ostatnim meczu jesteśmy trochę poobijani. Obicia nie są jednak na tyle mocne, żeby kogokolwiek wyeliminować. Wrócą piłkarze, którzy pauzowali z powodu kartek. Jak na razie Adam Hlousek trenuje indywidualnie. Jak powinniśmy zagrać? Skutecznie w obronie i skutecznie w ataku. To klucz do zadowalającego wyniku. Cieszy szansa zagrania spotkania o stawkę z bardzo dobrym przeciwnikiem. To nie jest mecz o pietruszkę, stawką jest Liga Europy. To jedno spotkanie po którym chcemy i możemy spodziewać się wiele. Jeżeli skoncentrujemy się od pierwszej do ostatniej minuty, jest szansa, że w następnym roku zobaczymy się w LE. – dodał trener legionistów.