fot. Jagiellonia Białystok / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Istotne zwycięstwo Jagiellonii

Sobotnie spotkanie w Białymstoku miało dać odpowiedź na to, czy gospodarze chcą zagrać w górnej ósemce LOTTO Ekstraklasy, czy może koncentrują wszystkie siły na wtorkowym półfinale PP. Zawodnicy Zagłębia Sosnowiec są natomiast na fali, która pozwoliła im wygrać dwa mecze pod rząd i zrównać się punktami z Wisłą Płock. Ostatecznie lepiej w tym meczu wypadli zawodnicy Ireneusza Mamrota i zdobyli bardzo ważne 3 punkty po wygraniu 2-1.

W sobotnie słoneczne popołudnie na stadionie przy ulicy Słonecznej kibice Jagiellonii mogli przeżyć istne trzęsienie ziemi. Już w 2. minucie spotkania dośrodkowanie z rzutu wolnego Szymona Pawłowskiego spadło na nogę Mateusza Cichockiego. Obrońca Zagłębia skierował piłkę do siatki, ale po analizie VAR-u sędzia gola nie uznał. Mateusz Cichocki znajdował się na minimalnym spalonym. Fani "Jagi" od razu dali jasno znać, czego oczekują od swoich zawodników.

Przez pierwszy kwadrans tego meczu na boisku było widać tylko i wyłącznie gości z Sosnowca. Kontrolowali oni to co działo się na murawie, a gospodarze tylko się im przyglądali. Kilka rzutów rożnych i dośrodkowań po rzutach wolnych z bocznych sektorów boiska nie przyniosło jednak efektu. Tymczasem pierwsza wrzutka w wykonaniu zawodników Ireneusza Mamrota skończyła się podyktowaniem rzutu karnego po faulu Martina Totha na Tarasie Romanczuku. W barwach Jagiellonii jest kilku piłkarzy, którzy zmarnowali już w tym sezonie kilka jedenastek. Tym razem do piłki podszedł Jesus Imaz i pewnie wykorzystał rzut karny. 

Po stracie gola zawodnicy trenera Ivanauskasa nie potrafili stworzyć sobie kolejnych klarownych sytuacji. Gospodarze natomiast uspokoili swoją grę, a efektem tego był gol na 2-0 zdobyty przez Patryka Klimalę. Warto dodać, że była to debiutancka bramka na poziomie LOTTO Ekstraklasy napastnika Jagiellonii. Nie sposób nie docenić kapitalnej asysty Arvydasa Novikovasa, który wkręcił w ziemię dwóch obrońców drużyny z Sosnowca. W doliczonym czasie gry pierwszej części meczu na trybuny został odesłany trener sosnowiczan Valdas Ivanauskas.

Dwubramkowe prowadzenie po pierwszej części meczu sprawiło, że gospodarzom po zmianie stron nie spieszyło się z konstruowaniem akcji. Kibice Jagiellonii dawali wyraz swojemu niezadowoleniu z gry ich piłkarzy poprzez gwizdy z trybun. 

W 77. minucie meczu akcję Zagłębia w polu karnym chciał wykończyć Olaf Nowak, ale jego uderzenie ręką zablokował kapitan białostoczan Taras Romanczuk. Sędzia bez wahania podyktował drugą w tym meczu jedenastkę. Do podszedł Szymon Pawłowski i zdobył on gola, ale arbiter zarządził powtórkę rzutu karnego. Jeden z zawodników Zagłębia zbyt szybko wbiegł w pole karne. Powtórka kompletnie nie wyszła Pawłowskiemu, jego strzał obronił Marian Kelemen. Jednak nie był to koniec zamieszania z jedenastką dla gości. Po chwili sędzia Dobrymin nakazał raz jeszcze uderzać zawodnikom z Sosnowca z 11-stu metrów. Tym razem dopatrzył się zbyt wczesnego opuszczenia linii bramkowej przez bramkarza "Jagi". Do trzeciej próby wykonania rzutu karnego podszedł Vamara Sanogo i już zgodnie z przepisami zdobył kontaktowego gola dla swojego zespołu.

Pomimo doliczonych 6. minut do regulaminowego czasu gry, zawodnicy Zagłębia nie potrafili sobie stworzyć sytuacji do zdobycia wyrównującej bramki. Natomiast kibice Jagiellonii po raz pierwszy od kilku tygodni mogli cieszyć się ze zwycięstwa swojego zespołu.

06.04.2019 r. Stadion Miejski w Białymstoku, 29 kolejka LOTTO Ekstraklasy

Jagiellonia Białystok - Zagłębie Sosnowiec 2:1

Bramki: Jesus Imaz 19'(K), Patryk Klimala 34' - Vamara Sanogo 82'(K)

Kartki: Nemanja Mitrović 44', Guilherme 52', Taras Romanczuk 77', Marian Kelemen 81' - Szymon Pawłowski 22', Martin Toth 51', Giorgios Mygas 52', Olaf Nowak 66', Lukas Hrosso 90'

Widzów: 6,541 tys.

Jagiellonia: Marian Kelemen - Zoran Arsenić, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme - Martin Adamec, Taras Romańczuk - Arvydas Novikovas, Jesus Imaz, Martin Kostal - Patryk Klimala

Zagłębie S: Lukas Hrosso - Giorgios Mygas, Mateusz Cichocki, Martin Toth, Patrik Mraz - Tomasz Nawotka, Michael Heinloth, Szymon Pawłowski, Żarko Udoviczić - Giorgi Gabedawa (Olaf Nowak 42'), Vamara Sanogo


Avatar
Data publikacji: 6 kwietnia 2019, 16:40
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.