Higuain mocno o środowisku piłkarskim

Higuain zmierza powoli do sportowej emerytury. Obecnie gra dla drużyny Davida Beckhama, Interu Miami. W wywiadzie dla “Univision” wyraził swoją opinię na temat środowiska piłkarskiego.

Gonzalo powiedział co myśli na temat całej presji w piłce nożnej i idealizowania piłkarzy. – Ludzie nie wiedzą, co to znaczy być piłkarzem – powiedział także o odbijaniu się gry piłkarza na ich rodziny. – Myślą, że gramy w piłkę i to wszystko. My też mamy rodziny, tak jak wszyscy. I oczywiście spotykają nas te same nieszczęścia, co wszystkich

Argentyński napastnik powiedział także o przyjaźniach w piłce. – Piłkarz służy lub istnieje, dopóki nie zakończy kariery, wtedy nikt oprócz rodziny do ciebie nie zadzwoni. Widzę to od lat.

Higuain powiedział też, że nie zamierza być eskpertem i trenerem w piłce. – Moja przyszłość będzie daleka od futbolu. Bardzo daleka. Będę się cieszył piłką, dopóki nie przestanę grać, ale potem dam sobie spokój. – dodał także – Z bliska to bardzo zanieczyszczony świat. Nie czuję urazy, ale wiem, że to otoczenie, w którym nie chcę być.

Dalej także opowiadał o tym jak to wygląda z bliska.
– Kiedy zaczynasz karierę, mówisz „och, jakie to wszystko piękne”. Ale potem zaczynasz dogłębnie wszystko poznawać: zło, zazdrość i chciwość… Dla mnie najważniejsza jest moja żona i córka, dlaczego mam znowu wpaść w tę bańkę?

Rzadko widzimy takie wywiady ze środowiska piłkarskiego, z grzeczności Gonzalo Higuain nie podawał nazwisk osób o których mówił, ale napewno jest ich pełno w zawodowej piłce.