Glik: Zostałem w Benevento, korona z głowy mi nie spadnie
- Błędem byłoby, gdybyśmy już dziś myśleli o meczu z Anglią. Dla nas najważniejsze jest spotkanie z Albanią - mówi Kamil Glik.
Reprezentacja Polski wraca na Stadion Narodowy, a na trybunach zasiądzie komplet publiczności. Obrońca kadry przyznał, że atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, nawet mimo problemów kadrowych. - Zwłaszcza w ofensywie brakuje nam kilku ważnych zawodników, ale wierzę w to, że gracze, którzy dostali szansę i zostali dowołani, wejdą w ich buty. Udowodnią, że mają na tyle duży potencjał, aby występować w reprezentacji narodowej. Musimy sobie poradzić. Czekają nas trzy bardzo ważne mecze i musimy być do nich optymalnie przygotowani. Pracowaliśmy nad ustawieniem taktycznym i stałymi fragmentami gry. Teraz trzeba przełożyć to na boisko w spotkaniu o stawkę.
- Nie chcę wyznaczać nam żadnych celów, bo w piłce i życiu różnie to wychodzi. Mieliśmy choćby dużo większe nadzieje i oczekiwania związane z EURO 2020, a każdy wie, jak to się skończyło - przekonuje Glik.
- Do meczu z Albanią podchodzimy bardzo na poważnie i z dużym szacunkiem do rywala. Analizowaliśmy przeciwnika i wiemy, na co go stać. To mocna drużyna, która wiele czerpie z piłki włoskiej. Jej trener jest Włochem, a kilku zawodników gra w Serie A. Czeka nas trudne spotkanie, ale jesteśmy gotowi. Błędem byłoby, gdybyśmy już dziś myśleli o meczu z Anglią. Dla nas najważniejsze jest jutrzejsze spotkanie z Albanią. Musimy je wygrać, żeby później grać z Anglią o coś, o dużą stawkę - dodał.
33-latek wybiegnie w podstawowym składzie, choć najbliższe miesiące spędzi w drugoligowym Calcio. - Nie będę ukrywał, że było kilka tematów, poważnych lub bardziej poważnych. Wydawało się, że mogę zmienić klub, ale ostatecznie coś stawało na przeszkodzie. Mam duży szacunek do mojego obecnego pracodawcy, trener i dyrektor sportowy na mnie liczą. Dlatego też zostaję w Benevento i będę chciał zrobić dla tego klubu jak najwięcej. Korona z głowy mi nie spadnie, jeśli pół roku czy rok pogram w drugiej lidze. A co wydarzy się później, zobaczymy - skwitował.
źródło: laczynaspilka.pl /
-
Polska PiłkaProbierz szokuje liczbą debiutantów w reprezentacji Polski
Oskar Kowalczyk / 13 listopada 2024, 19:49
-
Liga NarodówMichał Probierz: Nie wyobrażam sobie, że mamy tylko przetrwać.
Oskar Kowalczyk / 13 listopada 2024, 18:32
-
1 Liga PolskaWisła - Miedź jeszcze w tym roku! Jest termin
Michał Szewczyk / 13 listopada 2024, 17:28
-
La LigaGwiazda Realu Madryt nadal jest nieugięta. Konflikt z selekcjonerem
Kamil Gieroba / 13 listopada 2024, 15:17
-
EkstraklasaKaruzela nazwisk rusza. Uznany trener pierwszoligowca w Śląsku Wrocław?
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 11:18
-
Liga NarodówNieszczęsne kontuzje. Kolejni gracze nie będą do dyspozycji selekcjonera na mecz z Portugalią
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 10:25