Frank de Boer o trudnej sytuacji Brzęczka: Znam to uczucie i nikomu go nie życzę
Frank De Boer, trener piłkarskiej reprezentacji Holandii przyznał, że doszły do niego informacje, mówiące, że Jerzy Brzęczek może zostać zwolniony z posady selekcjonera reprezentacji Polski. Holender przyznał, że zna to uczucie i szczerze współczuję Polakowi. – Znam to uczucie i nikomu go nie życzę – skomentował De Boer.
Głosy o zwolnieniu Jerzego Brzęczka pojawiły się po niedzielnej porażce w meczu z Włochami w ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Narodów UEFA. Biało-czerwoni przegrali 0:2, lecz oprócz samego wyniku, rozczarował również styl gry reprezentacji. Polacy nie oddali nawet jednego celnego strzału w tym spotkaniu.
Na selekcjonera spadła lawina krytyki i pojawiły się nawet glosy, że mecz z reprezentacją Holandii będzie jego walką o posadę.
– Słyszałem głosy, że trener Jerzy Brzęczek może stracić pracę. Znam to uczucie i nikomu go nie życzę. My oczywiście będziemy chcieli osiągnąć z Polską jak najlepszy wynik. Mam jednak nadzieję, że trener Brzęczek nadal będzie mógł pracować z reprezentacją Polski po meczu z Holandią. Wszyscy wiedzą, jak bardzo dobre wyniki osiągał z tą drużyną – powiedział De Boer na konferencji przedmeczowej.
Szkoleniowiec reprezentacji Holandii odniósł się również do ewentualnej nieobecności Roberta Lewandowskiego. W mediach pojawiło się mnóstwo informacji, że jest możliwość, iż Robert nie będzie gotowy na to spotkanie, ponieważ nabawił się urazu w meczu z Włochami.
– To najlepszy obecnie napastnik na świecie. Dlatego to nie byłaby dla nas zła okoliczność. Z drugiej strony, zawsze chce się grać przeciwko najlepszym na świecie – stwierdził.
W ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Narodów UEFA Holandia zmierzy się z Polską, a w tym samym momencie Włochy rozegrają swoje spotkanie z Bośnią i Hercegowiną.
– W walce o wygranie grupy nie mamy wszystkiego w swoich rękach. Musimy zdobyć trzy punkty i liczyć na potknięcie Italii w Bośni. Ale widziałem, jak Włosi grali z Polakami w niedzielę. Byli świetni, więc będzie trudno. Tak czy inaczej, my zrobimy wszystko, żeby wygrać. Głupio byłoby potem mieć do siebie żal – skomentował De Boer.