Fran Tudor: Jak dla mnie to wszystko jest po staremu

Raków Częstochowa po słabszym sezonie chce wrócić do rywalizacji o najważniejsze cele.

Przed sezonem 2023/24 do Częstochowy po rocznej przerwie powrócił Marek Papszun. Zastąpił Dawida Szwargę, którego kadencję można oceniać w mieszanych nastrojach. Z jednej strony "Medaliki" zakwalifikowały się do fazy grupowej Ligi Europy. Jednakże w PKO Ekstraklasie zajęli dopiero siódmą pozycję, co jest zdecydowanie poniżej oczekiwań włodarzy.

Tudor: Dawno zapomnieliśmy o poprzednim sezonie

Raków dobrze rozpoczął nowe rozgrywki. W pierwszej kolejce pokonał Motor Lublin 2:0. W poniedziałek będą mieli szanse na kolejne trzy punkty, wieczorem zagrają z Cracovią na zamknięcie drugiej serii gier.

Tuż przed spotkaniem z "Pasami" jedna z najważniejszych postaci Rakowa - Fran Tudor, ocenił co się zmieniło po powrocie Papszuna do klubu.

– Jak dla mnie to wszystko jest po staremu. Trener Marek wrócił i z nim wróciły niektóre zasady. Z mojej perspektywy nie jest to nic nowego. Pracowaliśmy wspólnie już wcześniej, znamy się dobrze i wiedziałem, czego mogę się spodziewać – stwierdził.

– Skupiamy się tylko na tym, co przed nami. Patrzymy do przodu, chcemy wygrać jak najwięcej meczów. Dawno zapomnieliśmy o poprzednim sezonie. Zaczął się nowy i całą energię poświęcamy na to, aby był on dla nas dużo lepszy – dodał.

Tudor to aktualnie jeden z najbardziej związanych zawodników z Rakowem. Gra tam już od stycznia 2020 roku. Jego aktualna umowa obowiązuje jeszcze przez trzy lata.

Źródło: Sport.tvp.pl