fot. facebook.com/1910radomiak
fot. fot. facebook.com/1910radomiak
Udostępnij:

Fortuna I liga: Bez bramek i emocji w Katowicach

Mecz rozpoczynający 6. kolejkę Fortuna I ligi z pewnością nie porwał kibiców swoją dynamiką. Starcie pomiędzy GKS-em Katowice i Sandecją Nowy Sącz zakończyło się bezbramkowym remisem. W całym spotkaniu padł zaledwie jeden celny strzał na bramkę.

Przed tym meczem w nieznacznie lepszej sytuacji byli gospodarze. GKS Katowice po rozegraniu pięciu spotkań miał na koncie siedem punktów i zajmował dziewiąte miejsce w tabeli. Sandecja miała natomiast trzy "oczka" mniej co przekładało się na 12. lokatę. W kolejce rozegranej w środku tygodnia oba zespoły przegrały swoje mecze - GKS Katowice 1:2 na wyjeździe z Wisłą Kraków, a Sandecja 2:4 w Opolu z miejscową Odrą.

Mecz niestety nie porwał chyba żadnego widza. Po stronie GKS-u Katowice trudno odnotować cokolwiek pozytywnego. Gospodarze przez cały mecz nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę strzeżoną przez Dawida Pietrzkiewicza. Trochę lepiej wyglądało to po stronie gości. Sandecji jednak brakowało przede wszystkim skuteczności, przez co muszą czuć spory niedosyt. Na plus po stronie podopiecznych Dariusza Dudka odnotować można strzały w poprzeczkę Michała Walskiego i Macieja Masa. W pierwszej połowie Dawid Kudła dodatkowo interweniował po groźnym uderzeniu głową Kamila Słabego. W 67. minucie Mas miał niepowtarzalną okazję do wyprowadzena Sandecji na prowadzenie. Krzysztof Toporkiewicz posłał bardzo precyzyjne dośrodkowanie z lewego skrzydła wprost na nogę napastnika Sandecji. 21-latek jednak z kilku metrów znacznie przestrzelił.

Niewiele zabrakło również, by to GKS sięgnął po komplet punktów. W 85. minucie po wrzutce z rzutu wolnego Daniela Dudzińskiego futbolówka minęła kilku zawodników i odbiła się od słupka. Potencjał na zabójcza kontrę gospodarzy był w 90. minucie. Futbolówka trafiła do Marko Roginicia, który zdołał utrzymać się przy piłce. Rosły napastnik był jednak kompletnie osamotniony, przez co cała akcja spaliła na panewce.

W następnej kolejce GKS zmierzy się na wyjeździe z Resovią, a Sandecja podejmie w Niepołomicach GKS Tychy. Z powodu ciągłego remontu na stadionie w Nowym Sączu Sandecja tymczasowo domowe spotkania rozgrywa właśnie na obiekcie Puszczy.

12 sierpnia 2022, 6. kolejka Fortuna I ligi, Stadion Miejski w Katowicach

GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz 0:0

GKS: Dawid Kudła - Marcin Wasielewski, Bartosz Jaroszek (Grzegorz Janiszewski 80'), Arkadiusz Jędrych, Michał Kołodziejski, Grzegorz Rogala - Daniel Dudziński, Marcin Urynowicz, Marcin Stromecki (Oskar Repka 68'), Jakub Arak - Patryk Szwedzik (Marko Roginić 68').

Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz - Łukasz Kosakiewicz, Dawid Szufryn, Tomasz Boczek, Kamil Słaby - Damian Chmiel (Tomasz Nawotka 80'), Michał Walski, Damir Šovšić, Maissa Fall (Sylwester Lusiusz 57'), Krzysztof Toporkiewicz - Maciej Mas.

Żółte kartki: Stromecki, Urynowicz - Chmiel, Boczek, Toporkiewicz, Szufryn.

Sędzia: Łukasz Karski z Słupska.


Avatar
Data publikacji: 12 sierpnia 2022, 22:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.