Festiwal bramek w Ligue 1. Podsumowanie 18. kolejki

Źródło: OGC Nice twitter

Festiwal bramek w Ligue 1! 18. kolejka Ligue 1 była prawdziwym widowiskiem.

Brest – Lille (0:0) (0:0)

Zaczynamy od spotkania, w którym bramki nie padły. Przeważała drużyna gości, oddając ponad dwa razy więcej strzałów (11 w stosunku do 5). Ponadto przez ponad 70% czasu gry posiadała piłkę. Bliżej strzelenia bramki, była jednak drużyna gospodarzy. W 56 minucie w polu karnym główkował Steve Mounié, jednak piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.

Clermont – Stade Rennais (2:1) (1:0)

W tym spotkaniu mieliśmy wszystko, czego potrzeba dla dobrego widowiska. Czerwona kartka: była. Var: był. Gol w doliczonym czasie gry na zwycięstwo dla gospodarzy: był. Clermont notuje ważne zwycięstwo nad wyżej rozstawionym rywalem. Ponadto nadal pozostaje w grze o europejskie puchary.

FC Nantes vs Olympique Lyon (0:0) (0:0)

Mecz bramkarzy. Anthony Lopes obronił 5 strzałów, natomiast Alban Lafont 6 razy dokonał skutecznej parady. Lyon już w czwartej minucie mógł wyjść na prowadzenie. Thiago Mendes strzałem z rzutu wolnego trafił jednak w poprzeczkę.

AJ Auxerre – Toulouse (0:5) (0:3)

Na Stade de l’Abbe-Deschamps, 12405 kibiców obejrzało prawdziwy festiwal bramek i nie było z tego powodu zadowolonych. Miejscowe Auxerre przegrało bowiem 0:5. Zaczęło się już w 4 minucie. Akim Zedadka podjął bezmyślną próbę podania wszerz boiska. Piłkę przejęli goście. Branco van den Boomen podał na prawe skrzydło. Tam był Farès Chaibi, który mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza. Sam Branco van den Boomen miał okazję wpisać się na listę strzelców. Znów zawinił Zedadka, który w polu karnym dotknął piłki ręką. Van de Boomen nie dał szans bramkarzowi, strzelając mocno i precyzyjnie w lewy róg bramki. Gole dla Tuluzy strzelali jeszcze Anthony Rouault (na 2:0) i Zakaria Aboukhlal (na 4:0). Wynik w 88 minucie ustalił Thijs Dallinga.

AC Ajaccio – Stade de Reims (0:1) (0:1)

Gospodarze stracili bramkę już w 3 minucie spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, zamieszanie w polu karnym wykorzystał Marshall Munetsi. Sędziujący to spotkanie Willy Delajod, początkowo ogwizdał spalonego. Decyzję zmienił jednak system VAR. Auxerre starało się odrobić wynik. Oddali nawet więcej strzałów, niż drużyna Stade de Reims, natomiast tylko jeden leciał w światło bramki. Był to wynik niewystarczający.

PSG – Angers (2:0) (1:0)

Nieobecnego w tym spotkaniu Mbappe, trener Christophe Galtier, zastąpił Hugo Ekitiké. 20-latek już w 5 minucie odwdzięczył się trenerowi. Zachował się jak prawdziwy lis pola karnego i pewnie wykorzystał płaskie dośrodkowanie Nordiego Mukiele. Wynik spotkania w 72 minucie ustalił Lionel Messi, finalizując koronkową akcję “Paryżan”. Arbiter tego spotkania, początkowo nie uznał bramki, jednak VAR nie zgodził się z tą interpretację i trafienie Messiego zatwierdził.

RC Strasbourg – RC Lens (2:2) (2:2)

Wyjazd do Strasbourga miał być dla Lens formalnością. Tymczasem, podopieczni Francka Haise zdołali tylko zremisować ze Strasbourgiem i tracą już 6 punktów do liderującego PSG. Worek z bramkami rozwiązał się szybko, bo już w 11 minucie. Prowadzenie dla gości dał Alexis Claude-Maurice. Drużyna gospodarzy odpowiedziała na bramkę już po 2 minutach. W 16 minucie, po trafieniu Kévina Gameiro, było już 2:1. Remis “uratował” Lois Openda.

Troyes – Olympique Marsylia (0:2) (0:1)

Goście objęli prowadzenie już w 10 minucie spotkania. Dośrodkowanie z rzutu rożnego przedłużył Mattéo Guendouzi, a sfinalizował Chancel Mbemba. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, skutecznym dryblingiem po prawej stronie boiska popisał się Cengiz Under. Dośrodkował piłkę w pole karne, do której dopadł Jordan Veretout. Troyes było w tym meczu drużyną słabszą, która zasłużenie poniosła porażkę.

Lorient – AS Monaco (2:2) (0:0)

Zaczęli niemrawo, ale w drugiej połowie się rozkręcili. Pierwszy na listę wpisał się Breel Embolo. Szwajcar w pierwszej połowie przewrócił się w polu karnym, ale sędzia po konsultacji z VARem nie podyktował rzutu karnego. Drużyna gospodarzy wyprowadziła jednak dwa szybkie ciosy. W 75 minucie strzałem głową na listę strzelców wpisał się Dango Ouattara. W 77 minucie sytuację “sam na sam” pewnie wykorzystał Terem Moffi. Wydawało się, że Lorient dowiezie cenne 3 punkty, jednak w doliczonym czasie gry remis dla Monaco uratował Wissam Ben Yedder. Gospodarze mogą czuć się zawiedzeni, ponieważ dosłownie kilka sekund wcześniej, okazję na zamknięcie meczu miał Stéphane Diarra. Francuz uderzył jednak obok bramki.

OGC Nice – Montpellier (6:1) (2:0)

Kibice na Allianz Riviera mieli co świętować. Nicea wysoko rozgromiła Montpellier. Dla gospodarzy dwukrotnie strzelali Ross Barkley i Nicolas Pépé. Po jednym trafieniu dołożyli Khéphren Thuram i Andy Delort. Na uwagę zasługuje bramka na 4:0, autorstwa Andiego Delorta. Algierczyk początkowo fatalnie skiksował, po to aby chwilę później płaskim strzałem z woleja pokonać bramkarza.

https://twitter.com/Ligue1UberEats/status/1613295142852767744/photo/1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.