Fatalne nastroje piłkarzy Jagiellonii po porażce z Górnikiem Zabrze: Nie jesteśmy drużyną

Błażej Augustyn (Jagiellonia) / fot. Mikołaj Barbanell

Nienajlepszy czas notują ostatnio gracze Jagiellonii Białystok. Podopieczni Rafała Grzyba od 5 spotkań nie potrafią wywalczyć 3 punktów. To niewątpliwie powoduje zgrzyty w drużynie. 

Najostrzej na porażkę zareagował pomocnik Jagiellonii, czyli Bartosz Kwiecień. W rozmowie z klubowymi mediami zastanawiał się jak to możliwe, że on i jego koledzy tak słabo się spisują.

– Nie wiem co powiedzieć. To jest tragedia. Nie pomagamy sobie, nie jesteśmy drużyną. Nie rozumiem, co się dzieje. Niby mamy wszystko rozpracowane. Sztab ma wszystko rozpracowane, wiemy jak mamy grać. Potem wychodzimy na boisko i nie pokazujemy charakteru. Wygląda to tragicznie. Mówię to o wszystkich, również o sobie. Wszyscy prezentujemy się tragicznie. Nie wykorzystujemy sytuacji, tracimy kuriozalne bramki. Tragedia.

W 65′ minucie zawodnik opuścił plac gry z powodu kontuzji a zastąpił go Ariel Borysiuk. Polak po meczu odniósł się do swojego stanu zdrowia.

– Wszystko się sypie. Z gry wypadamy ja, Taras i Bogdan Tiru, ale to nie jest żadna wymówka. Jeśli chodzi o mnie, to zaczęła mnie boleć noga, którą wcześniej miałem złamaną. Nie mogę na nią stanąć, nie wiem co się dzieje.

“Musimy dobrze zakończyć sezon”

Bartłomiej Wdowik był nieco łagodniejszy w swych słowach, ale także był bardzo zawiedziony postawą “Dumy Podlasia”.

– W pierwszej połowie kontrolowaliśmy mecz. Wyszliśmy na prowadzenie, mieliśmy przewagę, mogliśmy dobić rywala i tracimy głupią bramkę po prostopadłym podaniu. Po przerwie wychodzimy i tracimy, w głupi sposób, dwie bramki. Po raz kolejny przegrywamy na wyjeździe. Trudno mi wytłumaczyć to, co się wydarzyło po przerwie.

Lewy defensor 10. drużyny w tabeli próbował wyjaśnić przyczyny porażki, dostrzegając mankamenty w grze.

– Na boisku brakowało nam w drugiej połowie przede wszystkim komunikacji. Musimy sobie więcej podpowiadać i wziąć się za siebie, nie popełniać takich błędów. Teraz czeka nas mecz u siebie. Musimy dobrze zakończyć sezon.

Jagiellonia Białystok swój ostatni mecz w sezonie 2020/21 rozegra z Lechią Gdańsk. Dla białostoczan będzie to przysłowiowy mecz “o pietruszkę”, bowiem w tabeli mogą wyprzedzić jedynie Górnika Zabrze i to jedynie w przypadku zwycięstwa. Lechia za to ma szansę na 4. miejsce w tabeli, które daje kwalifikacje do Conference League.

CZYTAJ TAKŻE: PKO BP Ekstraklasa: Zwycięstwo Górnika, remis niczym porażka dla Pogoni

źródło: Jagiellonia.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x