Fabiański: Piłka sprawia mi ogromną radość i cieszę się, że mogę wykonywać ten zawód

Fabiański

Łukasz Fabiański / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

– Moja przygoda w drużynie narodowej dobiega końca i uda mi się zakończyć ten etap w domu reprezentacji – przyznał Łukasz Fabiański.

Rywalizacja z Wojciechem Szczęsnym przez ostatnie lata rozgrzewała kibiców. Kariera reprezentacyjna 36-latka w sobotę dobiegnie końca. – To spełnienie marzeń, że w tym miejscu mogę pożegnać się z biało-czerwonymi barwami przy wypełnionym stadionie przez naszych fanów – mówił podczas konferencji prasowej.

Fabiański opowiedział o najważniejszych momentach. – Zacznę od debiutu, bo to spełnienie marzeń z dzieciństwa. Każdy chłopak, który gra w piłkę nożną, w przyszłości chce reprezentować swój kraj i usłyszeć hymn narodowy przed meczem. Myślę, że kolejnym momentem, to sytuacja, gdy trener Adam Nawałka powiedział mi, że jestem numerem jeden w trakcie eliminacji do mistrzostw Europy we Francji. To chwila, do której dążyło się przez wiele lat. A ostatni? Może jutrzejszy mecz będzie tą najważniejszą chwilą – wyliczał.

– Myślę, że to trochę dziwny moment, ale wszystko pomieszała pandemia. Gdyby nie przerwa, to sądzę, że wszystko odbyłoby się już dużo wcześniej. Od początku byłem nastawiony na to, że turniej EURO 2020 będzie moim ostatnim w przygodzie z piłką reprezentacyjną. Takie miałem marzenie, żeby przeżyć takie rozgrywki jeszcze raz. Później podjąłem decyzję, że niezależnie od okoliczności będę chciał zakończyć karierę w drużynie narodowej. Przeciągnąłem ten moment, żeby być z drużyną na turnieju mistrzostw Europy – dodał.

Jego marzeniem jest, by grać w piłkę do 40. roku życia i utrzymywać się na wysokim poziomie. – Nie wiem czy będę bramkarzem, który będzie grał regularnie, ale mam nadzieję, że zdrowie mi dopisze. Jeśli chodzi o moje podejście emocjonalne, to mogę powiedzieć, że piłka nożna sprawia mi ogromną radość i cieszę się każdego dnia, że mogę wykonywać ten zawód. Nie czuję żadnego zmęczenia psychicznego – podsumował “Fabian”.

źródło: laczynaspilka.pl /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x