Euro 2024: Portugalia dopiero po dramatycznych karnych eliminuje Słowenię

Twitter.com/@@EURO2024

Portugalia po serii rzutów karnych pokonuje Słowenię i zmierzy się w emocjonującym ćwierćfinale z Francją. 

Po niespodziewanej porażce z Gruzją, Portugalia pragnęła powrócić na zwycięską ścieżkę. Ich plany chciała pokrzyżować reprezentacja Słowenii, która po raz pierwszy w swojej historii awansowała do fazy pucharowej wielkiego turnieju.

Był to także ważny mecz dla Cristiano Ronaldo. CR7 po raz pierwszy w swojej karierze nie trafił bramki w fazie grupowej Euro. W meczu ze Słoweńcami był aktywny od pierwszych minut. Razem z Vitinhą oraz Rafaelem Leao był motorem napędowym swojej reprezentacji w pierwszej połowie spotkania. Przy dośrodkowaniach brakowało mu kilku centymetrów aby zakończyć skutecznie akcję. Szczególnie Portugalczycy imponowali w przejęciu piłki. W żaden sposób nie dali dostać się swoim rywalom w pole karne. Słowenia musiała bardzo ostrożnie operować piłką w środku pola. Najmniejszy błąd skutkował szybką kontrą Rafaela Leao. Mimo znacznej przewagi Portugalii do przerwy nie zobaczyliśmy bramek. Kluczem do zwycięstwa w tym meczu była cierpliwość.

Początek drugiej części gry to bardzo dobry okres Joao Cancelo. Zawodnik Barcelony świetnie współpracował na prawej flance z Bernardo Silvą i to po tej stronie przechodziła większa część akcji drużyny z Półwyspu Iberyjskiego. Słoweńcy co jakiś czas próbowali skontrować rywala. W głównej mierze samym Benjaminem Sesko, który ścigał się z Pepe oraz Rubenem Diasem. Im dalej w las tym gra Portugalii stała się coraz bardziej przewidywalna i wyrównana. W taki sposób dociągnęliśmy do dogrywki.

Przez większość pierwszej części dogrywki praktycznie nic się nie działo pod bramkami obu drużyn. Przebłyskiem była akcja indywidualna Diogo Joty, który wywalczył rzut karny. Do piłki podszedł Cristiano Ronaldo i jego strzał został obroniony przez Jana Oblaka !!! Widok legendy tego sportu w czasie przerwy łamało serce. Cr7 był kompletnie załamany ale trzeba było dalej grać.

Portugalia grała coraz nie pewniej w obronie. Piłka zaczęła ważyć coraz więcej. 100% szansę na dokonanie sensacji miał Benjamin Sesko. Fatalny błąd na środku boiska w przyjęciu popełnił Pepe. Zawodnik RB Lipsk przegrał jednak pojedynek sam na sam z Diogo Costą. Pepe mógł odetchnąć z wielką ulgą. To był dopiero początek wielkich emocji. Przed zespołami czekała seria rzutów karnych – pierwsza na tym turnieju.

W karnych napisała się kolejna niesamowita historia. Wiemy ile przeszedł Josip Ilicic. Jak dużo kosztowała go walka z depresją aby wrócić do gry. Podszedł pierwszy do jedenastki i Costa ją obronił. Następnie CR7 odbudował się po zmarnowanym karnym i pokonał Jana Oblaka. Słoweńcy chyba nie przygotowali się do karnych i ostatecznie zmarnowali wszystkie trzy. Choć trzeba przyznać, że w świetny sposób czytał ich Diogo Costa.

01.07.2024, Euro 2024 – 1/8 finału,  Deutsche Bank Park (Frankfurt)

Portugalia  –  Słowenia 0:0 (0:0) k. 3:0

Portugalia: Costa  –  Mendes, Pepe (117′ Neves), Dias, Cancelo (117′ Semedo)  –  Vitinha (65′ Diogo Jota), Palhinha, Fernandes  –  Leao (76′ Conceicao), Ronaldo (C), Silva

Słowenia: Oblak (C)  –  Balkovec, Bijol, Drkusic, Karnicnik  –  Mlakar (74′ Gorenc Stankovic), Elsnik (106′ Ilicic), Gnezda Cerin, Stojanovic (87′ Verbic)  –  Sesko, Sporar (74′ Celar)

Żółte kartki: 32′ Drkusic (Słowenia), 37′ Karnicnik (Słowenia), 101′ Gorenc Stankovic (Słowenia), 106′ Bijol (Słowenia), 107′ Balkovec (Słowenia)

Sędzia główny: Daniele Orsato (Włochy)



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.