fot. uefa.com
Udostępnij:

EURO 2016: Albania ogrywa Rumunię i jest wciąż w grze!

W ostatniej kolejce grupy A Albania pokonała Rumunię 1:0. Dzięki temu zwycięstwu kopciuszek turnieju nadal ma szansę na awans do następnej fazy rozgrywek.

Przed turniejem nikt nie podejrzewał, że ekipa Gianniego De Biasi uciuła jakiekolwiek punkty, ponieważ zarówno Rumuni, Szwajcarzy jak i gospodarze turnieju, czyli Francuzi byli o kilka klas lepszymi zespołami niż Albańczycy.

Pierwszą dogodną okazję miała reprezentacja Rumuni za sprawą Nicolae Stanciu, który z końca pola karnego huknął na bramkę Berishy, ale goalkeeper gości popisał się dobrą interwencją.

W 23. minucie powinno być 1-0 dla Albanii. Wspaniałe podanie od Lili dostał Lenjani, ale nie zdołał wpakować piłkę do pustej bramki Rumunów.

Na dwie minuty przed końcem pierwszej części gry kibice Albanii oszaleli. Memushaj dośrodkował w pole karne, gdzie czekał Sadiku i piękną główką pokonał Tatarusanu,który popełnił przy tej bramce spory błąd.

W drugiej części gry niewiele się działo. Wprawdzie oba zespoły miały szanse na zdobycz bramkową, jednak tylko Albańczycy celnie uderzali na bramkę i koniec końców mecz zakończył się historycznym zwycięstwem outsidera turnieju, który wciąż może namieszać w dalszej części rozgrywek.

Rumunia 0-1 Albania, 19.06.2015 r., godz: 21.00, Stadion: Parc Olympique Lyonnais (Lyon), Frekwencja: 49 752.

Bramki:

0-1, Sadiku (43')

Kartki:

żółte: Matel, Sapunaru, Torje - Basha, Mamushaj, Hysaj.

Rumunia: Tatarusanu - Sapunaru, Grigore, Chiriches, Matel - Prepelita (Sanmartean 46'), Hoban, Popa (Andone 68'), Stanciu, Stancu - Alibec (Torje 57').

Albania: Berisha - Hysaj, Ajeti, Mavraj, Agolii - Abrashi, Basha (Cana 83'), Memushaj - Lila, Sadiku (Balaj 59'), Lenjani  (Roshi 77').


Avatar
Data publikacji: 19 czerwca 2016, 23:29
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.