Erling Haaland chce zarabiać krocie. Lewandowski zarabia ponad połowę mniej

Erling Haaland

Erling Haaland to jeden z najcenniejszych piłkarzy na świecie. Nic dziwnego. To młody napastnik, który zdobywa bramki hurtowo. Jego pobyt w Borussii Dortmund to ewidentnie przystanek na drodze do największych klubów świata. Oczekiwane zarobki sprawiają, że pozwolić na niego może sobie tylko elita.

Erling Haaland to prawdziwe objawienie. Świat usłyszał o nim, kiedy zdobył dziewięć bramek w meczu z Hondurasem podczas mistrzostw świata U-20. Potem kariera nabrała ogromnego tempa. Świetny występ w Lidze Mistrzów w barwach Red Bull Salzburg, transfer do Borussi Dortmund w styczniu 2020 za śmieszną kwotę 20 milionów euro i świetna forma w drużynie BVB.

Karierą Norwega kieruje Mino Raiola, jeden z najskuteczniejszych agentów piłkarskich na świecie. Słynie on z tego, że potrafi wytargować solidne stawki dla siebie i swoich klientów. Zarobki Haalanda w BVB nie są kosmiczne, ale już niska klauzula odstępnego, która wynosi “tylko” 75 milionów euro, daje nadzieję, na szybki zarobek przy kolejnej zmianie klubu.

A ile chce kasować 21-letni napastnik? Według ESPN będzie to zawrotna kwota 35 milionów euro za sezon. Do tego doliczyć trzeba rzecz jasna jednorazową wypłatę kasy za podpis oraz ogromną prowizję agenta. Który klub będzie chciał sięgnąć aż tak głęboko do kieszeni, by opłacić Norwega?

Zarobki Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski to obecnie najlepszy piłkarz Bundesligi. Jego zarobki to w tej chwili “raptem” 22 miliony euro. Młody Haaland chce zatem zarabiać ponad połowę więcej niż zawodnik, który strzelił najwięcej goli w trakcie jednego sezonu Bundesligi, nie grając przy tym we wszystkich meczach. Trudno uwierzyć, by Bayern Monachium sprowadził Norwega na takich warunkach finansowych.

Jeśli ESPN ma rację, na Haalanda będą mogli sobie pozwolić tylko wybrani. Pieniędzmi na zatrudnienie Norwega dysponować będą najbogatsze kluby angielskie – Manchester United, Manchester City, Chelsea i, należy o tym pamiętać, Newcastle United. Oprócz tego wśród klubów, które mogłyby zatrudnić Norwega wymienia się PSG i Real Madryt. W tym przypadku wiele zależy jednak od tego, gdzie w przyszłym sezonie będzie grał Kylian Mbappe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x