Emreli o relacjach z Michniewiczem: Nie ma między nami problemów
W ostatnich dniach jest gorąco wokół Legii Warszawa. Jednym z zawodników krytykowanych za zachowanie i dyspozycję jest Mahir Emreli.
Azerski napastnik jeszcze niedawno był bohaterem drużyny. Strzelał w ważnych meczach, chociażby w europejskich pucharach. Ostatnio jednak znalazł się w grupie krytykowanych zawodników.
Z doniesień mediów wynika, że Emreli miał zaspać na odprawę przed meczem z Lechem Poznań. Po samym spotkaniu za grę skrytykował go Czesław Michniewicz.
- Wszystko zaczęło się dzień przed meczem reprezentacji Azerbejdżanu z Serbią. Pierwszy test na obecność koronawirusa był pozytywny. Potem przechodziłem badanie jeszcze kilka razy i podczas jednego z nich uszkodzono mi nos. Gdy przyleciałem do Warszawy, plułem krwią. Zgłosiłem wszystko klubowemu lekarzowi. Przeprowadzili badania, ale przez całą kolejną noc krwawiłem. Z tego względu nie mogłem zasnąć, a potem nie usłyszałem budzika. Nie zaprzeczam, że zaspałem i spóźniłem się na odprawę. Pomimo naprawdę dobrego powodu nie chowałem się i podszedłem do trenera, wyjaśniłem sytuację, przeprosiłem. Rozumiem go, żaden szkoleniowiec nie lubi, gdy zawodnik się spóźnia. Zostałem ukarany grzywną, a temat został zamknięty - tłumaczył sytuację Emreli w rozmowie dla "Azeri Sport".
Ale to nie wszystko. Napastnik znalazł się także na celowniku mediów i kibiców po meczu z Piastem Gliwice. Zmarnował wtedy stuprocentową sytuację - dwukrotnie trafił w słupek. Do tego, gdy schodził z boiska, nie podał ręki Michniewiczowi.
- Jeśli chodzi o uścisk dłoni po meczu, to nie było skierowane przeciwko trenerowi. To emocje, byłem zdenerwowany grą. To był dla nas ważny mecz, a ja nie mogłem się odpowiednio przygotować. Poza tym zmarnowałem dobrą okazję na gola. Rozmawialiśmy o tym później, zrozumiał mnie i zapewnił, że nie ma między nami problemów - stwierdził Emreli.
W mediach pojawiły się także doniesienia, że Emreli wpadł w nieodpowiednie towarzystwo i często przesiaduje w restauracji, co ma wpływać na jego formę. Co prawda sam zawodnik dementuje zarzuty. Argumentuje, że wyznaje islam i nie pije alkoholu, więc nie ma to znaczenia. Jednak sposób spędzania wolnego czasu może mieć wpływ na jego formę.
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Koncertowa gra Liverpoolu w drugiej połowie (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 23:52
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Pierwsza wygrana PSV Eindhoven. I to jaka! (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 21:14
-
1 Liga PolskaĆwierć miliarda przychodów pierwszoligowych klubów
Mateusz Polak / 5 listopada 2024, 17:06
-
EkstraklasaOficjalnie: Lech Poznań przedłuża kontrakt z Ishakiem
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 16:13
-
PolecanePech Casha. Poznał diagnozę
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 15:38
-
Arabia SaudyjskaNeymar: Muszę być ostrożny
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 12:18