Eliminacje do mistrzostw świata: Pewne zwycięstwo, choć znowu bez “czystego konta”. Debiut Casha

https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1459271056833843212/photo/1

Reprezentacja Polski pewnie pokonała Andorę, choć nie obyło się bez wpadki. Tym samym podopieczni Paulo Sousy na pewno zagrają w barażach o Mundial.

Polacy przed meczem z Andorą byli na 99% pewni awansu z drugiego miejsca, ale aby myśleć już o barażach, musieli odnieść zwycięstwo. “Biało-czerwoni” przystępowali do tego meczu jako bezapelacyjny faworyt i nikt nie wyobrażał sobie innego rezultatu niż pewna wygrana.

Zwłaszcza po tym, jak już w 15’… sekundzie Ricardo Fernandez uderzył z łokcia w twarz Kamila Glika i za to wyleciał z boiska. Niespełna pięć minut później sprytnym zagraniem do Roberta Lewandowskiego popisał się Kamil Jóźwiak. Nasz napastnik nie marnuje takich sytuacji i z narożnika pola karnego wyprowadził Polaków na prowadzenie. W 11′ minucie to Jóźwiak mógł cieszyć się z gola, tym razem po asyście Przemysława Frankowskiego. Po kwadransie gry mogliśmy się cieszyć z trzybramkowego prowadzenia, ale strzał Mateusza Klicha zza pola karnego świetnie obronił andorski bramkarz. W 30′ minucie także Arek Milik po uderzeniu głową nieznacznie się pomylił. Tuż przed przerwą Maciej Rybus sfaulował przeciwnika i arbiter odgwizdał rzut wolny. Wtedy doszło do małej wpadki. Joan Cervos dośrodkował na tyle mocno, że piłka ominęła wszystkich i pokonał tym samym Wojtka Szczęsnego. Na odpowiedź “Orłów” nie musieliśmy długo czekać. W ostatniej akcji pierwszej połowy Milik zgrał do “Lewego”, ten oddał piłkę graczowi Marsylii, więc Milik nie mógł zrobić nic innego niż wpisać się na listę strzelców.

Tuż po przerwie swoją kolejną sytuację miał Lewandowski. Piłka jednak nieszczęśliwie odbiła się od słupka i padła łupem golkipera. W 56′ minucie Milik co prawda pokonał bramkarza, jednakże w momencie oddania strzału znajdował się na pozycji spalonej i gola anulowano. Na kwadrans przed zakończeniem meczu z rzutu rożnego dośrodkowywał Piotr Zieliński. Gwiazda Napoli wrzuciła na tyle celnie, że nasz kapitan nie mógł zrobić nic innego, jak podwyższyć wynik spotkania na 4:1. Warto zaznaczyć, że w tym spotkaniu w biało-czerwonych barwach zadebiutował Matty Cash. Grzegorz Krychowiak z kolei zarobił żółtą kartkę i tym samym wyeliminował się z rywalizacji z Węgrami.

12 listopada 2021 roku, 9. kolejka eliminacji do mistrzostw świata, Estadi Nacional (Andorra la Vella)

Andora – Polska 1:4

Vales 45′ – Lewandowski 5′, 73′ Jóźwiak 11′, Milik 45+2′

Andora: Alvarez – San Nicolas, Llovera, Vales, Jimenez, Cervos – Clemente, Vieira, Pujol, Jordi Alaez – Fernandez

Polska: Szczęsny – Rybus, Glik, Bereszyński – Frankowski (Cash 63′), Klich (Piątek 64′), Krychowiak (Linetty 63′), Jóźwiak – Zieliński (Szymański 86′) – Milik (Świderski 77′), Lewandowski

Sędzia: J. Beaton

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.