El. MŚ 2022: Lewandowski – Pan Piłkarz! Wygrana z Albanią
W czwartkowy wieczór reprezentacja Polski pokonała Albanię 4:1 w czwartej kolejce na Stadionie Narodowym.
Z powodu pandemii rozbrat kadry z "domem reprezentacji" trwał prawie dwa lata - ostatni raz Polska grała tutaj w listopadzie 2019 ze Słowenią w eliminacjach ME, zwyciężając 3:2. Cel na ten mecz był jeden - zwycięstwo. Każdy inny rezultat komplikował walkę biało-czerwonych o awans na Mundial.
Spotkanie zaczęło się od dość groźnej sytuacji. W czwartej minucie ostro sfaulowany został Kamil Glik. Na szczęście zawodnik szybko doszedł do siebie, ale wyglądało to niebezpiecznie i przez chwilę doszło do przepychanki na boisku. Albania grała brutalnie w pierwszych minutach, co szybko poskutkowało faulem w pobliżu rzutu karnego. Polska sprytnie wykonała rzut wolny, a akcję wykończył niezawodny Robert Lewandowski. Jego 70. gol w barwach reprezentacji stał się faktem. Warto podkreślić dobre rozpoczęcie ataku przez Jakuba Modera i przedłużenie akcji przez Glika.
Całkowicie niespodziewanie Albania wyrównała w 25. minucie. Bardzo słabo zachowali się Jan Bednarek i Glik, przepuszczając w pole karne rywali. Na dalszy słupek uderzył Sokol Cikalleši, nie dając zbytnio szans Wojciechowi Szczęsnemu. Choć można się zastanawiać czy bramkarz Juventusu nie powinien się tu lepiej zachować.
W 32. minucie goście ponownie mieli groźną akcję, ale tym razem dobrą interwencją popisał się Szczęsny. Dość niespodziewanie Sousa zdecydował się na zmianę jeszcze w pierwszej połowie. Bartosz Bereszyński zszedł z murawy, a wszedł za niego Paweł Dawidowicz. Niedługo potem Albania przeprowadziła kolejny atak. Na szczęście obudziliśmy się pod koniec pierwszej połowy. W 44. minucie na 2:1 trafił Adam Buksa. Ale poza pierwszym kwadransem gra naszych nie wyglądała zbyt dobrze...
Na szczęście dość szybko przyszedł gol na 3:1. W 54. minucie prowadzenie biało-czerwonych podwyższył Grzegorz Krychowiak, któremu po indywidualnej akcji piłkę wyłożył Robert Lewandowski.
Lewandowski is a cheatcodehttps://t.co/u5pAR48DYH
— BayernNow (@NowBayern) September 2, 2021
W 68. minucie wszyscy się ucieszyli na Stadionie Narodowym z kolejnego gola Lewandowskiego, jednakże wpakował piłkę do siatki z pozycji spalonej. Albania także szukała kolejnych akcji. W 77. minucie wynik mógł zmienić Odise Roshi po zagraniu w pole karne jednego z kolegów. Jednakże Roshi już na wślizgu nie dał rady dosięgnąć piłki z bliska. Ten zawodnik zresztą ponownie zagroził pięć minut przed końcem. Tym razem nie dał rady trafić z dość ostrego kąta, ale przy okazji był spalony. Polacy zdecydowali się jeszcze na jedną akcję. Fenomenalny atak wykończył Karol Linetty. Piłka jeszcze odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki.
2.09.2021, eliminacje do Mistrzostw Świata 2022
Polska - Armenia 4:1 (2:1)
Lewandowski 12', Buksa 44', Krychowiak 54' - Cikalleši 25', Linetty 89'
Polska: Szczęsny – Bereszynski (33. Dawidowicz), Glik, Bednarek, Rybus (81. Puchacz) – Frankowski (62. Linetty), Moder, Krychowiak, Jóźwiak – Buksa (81. Świderski), Lewandowski.
Albania: Beriša – Ismajli, Djimsiti, Kumbulla – Hysaj, Bare, Gjasula, Traši (67. Roši) – Abraši (74. Çekiçi), Manaj (68. Balaj) – Cikalleši (83. Uzuni).
Sędzia: Maurizio Mariani (Włochy).
Widzów: 38 254
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55