Dmitrije Injac wraca do Poznania.
33- letni Serb Dmitrije Injac wraca do Lecha Poznań. Występujący na pozycji defensywnego pomocnika zawodnik, wrócił na Bułgarską po jednym sezonie w Polonii Warszawa, która została zdegradowana.
Pierwszy raz zagrał w Lechu w roku 2007 i do roku 2012 był w nim postacią pierwszoplanową. Poprzedni sezon nie był udany dla Serba. Rozegrał w Polonii 8 meczy, po czym złapał groźną kontuzję i pauzował do końca sezonu. Mimo to, Injac kojarzy się z wysoką jakością. Kibice Lecha dobrze pamiętają jego bramkę strzeloną Manchesterowi City czy rozbijanie wielu akcji przeciwnika. injac rozegrał w Ekstraklasie 155 spotkań i strzelił 5 goli. Pomocnik ma ponadto na swoim koncie jeden mecz w reprezentacji Serbii. Dmitrije Injac jest wychowankiem Vojvodiny Novi Sad. W swojej karierze reprezentował barwy takich klubów jak: Vojvodina Novi Sad(2001-2002), FK Becej (2002-2005), FK Slavija Sarajevo (2005-2006), Lech Poznań (2007-2012, 2013-) czy Polonia Warszawa.
Cieszę się, że znów tutaj jestem, można powiedzieć w domu. Chciałbym podziękować Lechowi, sztabowi szkoleniowemu, że znów dostałem szansę walki o najwyższy cel, bo w Poznaniu nie ma innej opcji. Kiedy rok temu odchodziłem, to miałem problem, żeby spać normalnie, bo byłem mocno zżyty z Poznaniem. Teraz jednak wracam i to jest najważniejsze - mówił Injac po podpisaniu rocznego kontraktu. - Nie miałem teraz normalnego okresu przygotowawczego, więc choć ze zdrowiem jest już wszystko w porządku, to potrzebuję jeszcze kilku dni na dojście do optymalnej dyspozycji - dodał
-
AktualnościLKE: Legia pokonała Betis! Wymarzony start w pucharach (WIDEO)
Michał Szewczyk / 3 października 2024, 20:47
-
PolecaneMARCA: FIFA wprowadzi trzecie okienko transferowe!
Kamil Gieroba / 3 października 2024, 17:00
-
EkstraklasaOficjalnie: Jasper w Śląsku Wrocław
Kamil Gieroba / 2 października 2024, 20:20
-
AktualnościDziś Szczęsny podpisze kontrakt! Kiedy prezentacja?
Michał Szewczyk / 2 października 2024, 10:56
-
AktualnościBetis zagra z Legią bez kilku ważnych zawodników
Michał Szewczyk / 1 października 2024, 20:15
-
Polska PiłkaMichał Probierz : Szkoda, że po strzale Roberta piłka nie spadła trochę niżej
Oskar Kowalczyk / 1 października 2024, 19:20