Diego Simeone nalega na transfer Naby’ego Keity!

Atletico Madryt planuje wzmocnić latem środek pomocy, a głównym celem Diego Simeone ma być pomocnik Liverpoolu, Naby Keita.

Naby Keita przychodził do Liverpoolu jako gwiazda RB Lipsk i wielka nadzieja Jurgena Kloppa. Niestety, Gwinejczyk w Anglii spędził więcej czasu w gabinetach lekarskich, aniżeli na boisku. W ciągu 3 lat piłkarz uzbierał jedynie 76 występów w barwach "The Reds". Nic dziwnego więc, że coraz więcej mówi się o jego odejściu z Anfield.

Sytuację wykorzystać ma Atletico Madryt. Według "Fichajes", Diego Simeone w obliczu odejścia latem swoich kluczowych pomocników, jest zdeterminowany aby pozyskać właśnie Keitę. 26-latek notuje najgorszy sezon w karierze, ponieważ przez kontuzję kostki w bieżącej kampanii zdążył zagrać w zaledwie 10 meczach. Szkoleniowiec hiszpańskiej drużyny zdaje sobie z tego sprawę i chce dać pomocnikowi pewniejszą platformę do zaprezentowania swoich umiejętności na najwyższym poziomie piłkarskim.

"Atleti" czeka prawdziwa rewolucja w środku pola. Saul prawdopodobnie przejdzie do FC Barcelony, a wypożyczenie Lucasa Torreiry nie zostanie przedłużone. To stawia "Cholo" niejako pod ścianą. To właśnie tutaj ktoś taki jak Naby Keita mógłby być przydatny dla Atleti, ponieważ podobnie jak Saul, pomocnik Liverpoolu jest obdarzony idealną mieszanką agresji i sprawności technicznej. Na Wanda Metropolitano powinien więc świetnie się rozwinąć, gdyż styl gry Atletico Madryt jest podobny do tego, jaki prezentują RB Lipsk czy RB Salzburg, gdzie odnosił sukcesy.

Liverpool z kolei także może mieć niemały problem. Na 99% z klubu odejdzie Gini Wijnaldum, któremu kontrakt kończy się wraz z końcem sezonu. Działacze klubu z Anfield Road powalczą jednak o Denisa Zakarię. Nie będzie to łatwy pojedynek, bowiem Arsenal i Manchester United są także zainteresowane Szwajcarem.

Zanim jednak nadejdzie letnie okienko transferowe, obydwa kluby czeka ostatnia prosta w swoich ligach. Atletico Madryt ciągle walczy o Mistrzostwo Hiszpanii z Realem Madryt i FC Barceloną, za to Liverpool goni TOP4.

źródło: Fichajes