Dawid Kownacki może trafić do Espanyolu

Dawid Kownacki

Dawid Kownacki / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Dawid Kownacki dał o sobie zapomnieć polskim kibicom. Słaba forma, kontuzja, spadek Fortuny Dusseldorf z Bundesligi. Jednak w tym sezonie wychodzi z dołka i nie umknęło to uwadze zachodnich klubów. Jednym z zainteresowanych sprowadzeniem Polaka jest Espanyol.

Dawid Kownacki wraca do gry. Występujący na pozycji środkowego napastnika lub skrzydłowego piłkarz powoli wraca do formy. W tym sezonie zdołał strzelić już trzy bramki, dwa razy asystował. Jedno trafienie zanotował w ostatnim spotkaniu, w którym Fortuna Dusseldorf mierzyła się z Erzgebirge Aue. Był to siódmy mecz z rzędu bez porażki w wykonaniu drużyny Polaka. Aktualnie Fortuna traci tylko dwa punktu do prowadzącego w tabeli VFL Bochum, więc można powiedzieć, że klub jest na dobrej drodze do awansu.

Fakt, że Kownacki wraca do formy, nie umknął europejskim skautom. Zainteresowanie sześciokrotnym reprezentantem Polski wyraził RCD Espanyol. Prowadzący w tabeli drugiej ligi hiszpańskiej klub wierzy, że Polak pomógłby im wywalczyć awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Według doniesień WP Sportowe Fakty, kataloński klub chciałby wypożyczyć piłkarza do końca sezonu z możliwością wykupienia go w letnim oknie transferowym. Prawdopodobieństwo, że do tego dojdzie, jest jednak niewielkie. Fortuna w tej chwili zajmuje miejsce, które pozwala na udział w barażach. Wiadomo, że o wiele lepiej byłoby awansować bezpośrednio, bez niepotrzebnego stresu związanego z dodatkowym spotkaniem. Dlatego włodarze klubu nie są zbyt skorzy do wypuszczenia Kownackiego na wypożyczenie. Polak nie gra w klubie w pełnym wymiarze minut, ale regularnie wchodzi na boisku – jest istotnym elementem układanki trenera. Jeśli więc Dawid Kownacki liczy na przenosiny do Hiszpanii, nie powinien się łudzić – najprawdopodobniej nie dojdzie do tego zimą.

Zmiana klubu – dobry pomysł?

Z perspektywy kibica reprezentacji Polski pozostanie Dawida w niemieckim klubie może być korzystne. Możemy się spodziewać, że w Fortunie wystąpi jeszcze co najmniej kilkanaście razy, co może być wystarczającym argumentem na to, by rozważać go jako kandydata do wyjazdu na Mistrzostwa Europy. Na ten moment głównymi kandydatami w formacji ataku są Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik, jednak Piątek gra po prostu słabo, Milik nie gra w ogóle. Być może Jerzy Brzęczek rozważy kandydaturę któregoś z młodszych zawodników.

źródło: WP Sportowe Fakty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x