Czerczesow: Nie będzie mojej Legii, będzie nasza Legia
We wtorek o 15:00 rozpoczęła się pierwsza konferencja Stanisława Czerczesowa jako trenera Legii Warszawa.
“Nie będzie mojej Legii, będzie nasza Legia. To po pierwsze. Po drugie, w ciągu jednego czy dwóch dni nie jestem w stanie poznać człowieka. Jako trener będę otwarty na relacje z zawodnikami. Myślę, że się zrozumiemy. Człowiek jest bardziej złożonym organizmem. To nie działa tak, jak z konferencją prasową – została ustalona na 15 i wtedy się rozpoczęła. Człowiek tak nie działa. Jeden potrzebuje więcej czasu, drugi – mniej. Nigdy jednak nie miałem problemów z moimi podopiecznymi.” – stwierdził Czerczesow.
“Widzicie Państwo, wszystko powinno odbywać się z naturalną koleją rzeczy. Powinniśmy działać zgodnie z sytuacją, w której się znajdujemy. W Dynamie zaprosiłem do gry 19-latka, o którym nikt nie wiedział, a niedługo później występował w reprezentacji. Grałem w piłkę profesjonalnie do 40. roku życia. Wszystko zależy od poziomu, który prezentują poszczególni gracze. Jest drużyna, jest ustalona pewna hierarchia w drużynie. Mamy kapitana, którego nie będziemy zmieniać. Od 10 lat gra w Legii, a od pewnego czasu pełni tę funkcję. Są sprawy, które powinny się toczyć w naturalny sposób. Będziemy współpracować na rzecz osiągnięcia sukcesów. Jest taka zasada, że przyjeżdżając do innego kraju, powinieneś się nauczyć języka tego narodu. Wszystko ze względu na szacunek. W kilka miesięcy nauczyłem się niemieckiego, więc będę pracował też nad polskim. Człowiek powinien rozumieć większość, a nie większość tego jednego człowieka.” – dodał rosyjski szkoleniowiec.