Cristiano Ronaldo: Moje oddanie dla Portugalii nie zmieniło się ani na chwilę
– Wygranie dla Portugalii mistrzostwa świata było największym i najbardziej ambitnym marzeniem w mojej karierze – podkreśla Cristiano Ronaldo.
Portugalczycy pożegnali się z mundialem w Katarze w ćwierćfinale po porażce z Marokiem (0:1). 37-letni Ronaldo zalał się łzami schodząc do szatni. Były już zawodnik Czerwonych Diabłów grał jako rezerwowy i nie pomógł zmienić oblicza meczu.
– Niestety, sen się skończył. Wygranie dla Portugalii mistrzostwa świata było największym i najbardziej ambitnym marzeniem w mojej karierze – deklaruje.
– Chcę tylko, aby wszyscy wiedzieli, że wiele zostało powiedziane, wiele napisano, wiele spekulowano, ale moje oddanie Portugalii nie zmieniło się ani na chwilę – dodał w mediach społecznościowych.
W publikacji “Recordu” stwierdzono, że Ronaldo zagroził opuszczeniem turnieju po tym, jak powiedziano mu, że nie wyjdzie w podstawowym składzie przeciwko Szwajcarii. Portugalska Federacja Piłki Nożnej (FPF) i Santos zaprzeczyli tym rewelacjom.
– Zawsze byłem jeszcze jednym zawodnikiem walczącym o bramki. Nigdy nie odwróciłbym się od moich kolegów z drużyny i mojego kraju. Na razie nie mam wiele więcej do powiedzenia. Dziękuję Portugalio. Dziękuję Katarze. Sen był piękny, dopóki trwał… Teraz musimy pozwolić czasowi być dobrym doradcą i pozwolić każdemu wyciągnąć własne wnioski – zakończył Ronaldo.
Há um Mundial que Portugal já ganhou: o dos adeptos! Incrível o apoio e o carinho que temos sentido de tantos portugueses (e não só!) aqui no Catar, tão longe da nossa pátria. Continuem a apoiar nos bons e nos maus momentos, tudo faremos para retribuir com vitórias! Força,🇵🇹🙏🏽 pic.twitter.com/LKSTQ9W3FB
— Cristiano Ronaldo (@Cristiano) December 9, 2022