Cracovia rządzi w Krakowie! Hanca daje upragnione zwycięstwo nad Wisłą
W dzisiejsze popołudnie rozegrano kolejne już w historii derby Krakowa. Po ciężkim meczu ze zwycięstwa mogli się cieszyć zawodnicy Pasów, którzy pokonali swojego odwiecznego rywala 1:0. Na listę strzelców wpisał się Sergiu Hanca.
Ten mecz był kolejną próbą Michała Probierza na pokonanie Wisły. Od momentu objęcia Cracovii nie pokonał białej Gwiazdy ani razu. Nie ważne na jakim stadionie dochodziło do konfrontacji nigdy nie mógł znaleźć na ekipę Macieja Stolarczyka recepty. Obie ekipy miały jednak coś do udowodnienia. Gospodarze w ostatnim czasie odpadli z Pucharu Polski z Błękitnymi Stargardem Szczecińskim, a w ligowej potyczce musieli uznać wyższość Wisły Płock. Z kolei Cracovia poległa na własnym terenie z Legią Warszawa, jednakże w PP zagrają dalej po wyeliminowaniu Jagiellonii. Dziś spodziewano się przede wszystkim ognia od pierwszego gwizdka, a realia okazały się zupełnie inne. Ogień był, ale na trybunach.
Już na początku swoich sił próbował Michał Mak, zagrał piłkę z lewej strony boiska, lecz zrobił to dość niedokładnie. Wisła prezentuje się taktycznie, uważnie patrzą gdzie chcą zagrać, ale momentami można było dostrzec, że Cracovia na każdy ruch była przygotowana. Dobra okazję na gola miał Vukan Savicević, ale Pestkowić bez problemu złapał piłkę. Z upływem czasu mecz robił się dość zacięty, każda ze stron dopuszczała się fauli, myśleli że jest to jedyny sposób na przepisowe zatrzymanie rywala. Doskonałą sytuację wypracował sobie Michał Wdowiak, idealnie wyszedł do prostopadłej piłki, lecz w pole karne zagrał źle. Bardzo aktywny na lewej stronie boiska był Michał Mak, wielokrotnie wdawał się w drybling z zawodnikami gości. Po jakimś czasie znów zabawił się z defensywą Cracovii, następnie dośrodkował na głowę Pawła Brożka, ale ten uderzył niecelnie. Gospodarze natychmiastowo doskakiwali do przeciwnika gdy stracili piłkę, grali wysokim pressingiem. Dobrą okazję na gola miał Sergio Hanca, lecz Michał Buchalik wyszedł daleko poza własne pole karne i zażegnał zagrożenie. W 27. minucie z rzutu wolnego uderzał Wojtkowski, ale obrona Pasów poradziła sobie bez problemu. Wciąż bardzo mało było klarownych, stuprocentowych sytuacji, piłkarze oddawali zbyt mało strzałów, co miało duży wpływ na tempo widowiska. Gra toczyła się głównie w środku pola. Wciąż wśród zawodników widać było sporo nerwowości, niedokładności, faule mnożyły się z każdą upływającą minutą. Przed zakończeniem pierwszej połowy Rafael Guimaraes Lopes oddał strzał w kierunku bramki Buchalika, lecz uderzenie okazało się minimalnie niecelne. Do przerwy 0:0.
Eksperci zawsze powtarzają, że musimy brać przykład z najlepszych..
Więc piłkarze Wisły i Cracovii wzięli przykład z Atletico i Realu.
Derby Krakowa tak słabe jak Derby Madrytu!#WISCRA #ŚwiętaWojna #Wisła #Cracovia @_Ekstraklasa_— Leszek Urban (@Lechu_Urban) September 29, 2019
Po zmianie stron gra nie uległa zmianie. Wciąż wiele podań i wrzutek było zagrywanych w sposób niedokładny, niechlujny aż by się chciało powiedzieć. Momentalnie poziom gry można by nawiązać do wczorajszych derbów Madrytu gdzie też oczekiwano wiele, a rzeczywistość okazała się zupełnie inna. W 62. minucie Maciej Sadlok posłał dośrodkowanie w pole karne do wbiegającego Pawła Brożka, ale futbolówkę przechwycił Pestkowić. Przez długi czas piłkarze nie pokazali nam zupełnie nic na co warto były zawiesić oko. W 73. minucie fatalne błędy w defensywie Wisły przyniosły gola dla Cracovii. Sergiu Hanca otrzymał "prezent" od gospodarzy, którego nie zmarnował. Uderzył celnie, tak że Buchalik nie mógł nic zrobić. W 78. minucie Pasy mogły podwyższyć prowadzenie, ale nie wykorzystali stałego fragmentu gry. Biała Gwiazda dążyła za wszelką cenę do wyrównania, ale każda akcja kończyła się na około 16. metrze. Gospodarze popełniali coraz to gorsze błędy z tyłu i gdyby nie słaba skuteczność rywala mogli by przegrywać wyżej. Żadna ze stron nie przeprowadziła żadnego poważniejszego ataku. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Cracovii.
Juz glupszej bramki nie mogla Wisła stracić #WISCRA
— duzymietek (@duzy_mietek) September 29, 2019
29.09.2019, 10. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków
Wisła Kraków - Cracovia 0:1 ( 0:0 )
Sergiu Hanca 73'
Wisła: Michał Buchalik - Rafał Janicki, Lukas Klemenz, Marcin Wasilewski, Maciej Sadlok - Vukan Savicević, Vullnet Basha(Przemysław Zdybowicz 89') - Kamil Wojtkowski, Chuca(Emmanuel Kumah 80'), Michał Mak - Paweł Brożek(Krzysztof Drzazga 72')
Cracovia: Michal Peskovic - Cornel Rapa, Oleksii Dytiatiew(Michał Helik 85'), David Jablonsky, Michal Siplak - Janusz Gol - Michał Wdowiak(Tomas Vestenicky 46'), Lusiusz, Sergiu Hanca, Pelle Van Amersfoort(Filip Piszczek 59') - Rafael Guimaraes Lopes
Żółte kartki: Maciej Sadlok, Lukas Klemenz, Vukan Savicević - Michał Siplak
Sędzia: Piotr Lasyk
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Pierwsza wygrana PSV Eindhoven. I to jaka! (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 21:14
-
Niższe ligiKrzysztof Przeradzki rezygnuje ze stanowiska prezesa zarządu TS Podbeskidzie S.A.
Mateusz Polak / 5 listopada 2024, 18:00
-
1 Liga PolskaĆwierć miliarda przychodów pierwszoligowych klubów
Mateusz Polak / 5 listopada 2024, 17:06
-
EkstraklasaOficjalnie: Lech Poznań przedłuża kontrakt z Ishakiem
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 16:13
-
PolecanePech Casha. Poznał diagnozę
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 15:38
-
Arabia SaudyjskaNeymar: Muszę być ostrożny
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 12:18