Coppa Italia: Przed nami decydujące rozstrzygnięcia

Przed nami rewanżowe mecze półfinałowe Pucharu Włoch. W pierwszych spotkaniach Lazio Rzym zremisowało z Napoli, a Juventus uległ Fiorentinie. Kto znajdzie się w raju czyli w finale, a kto będzie musiał powrócić za rok? Spójrzmy na sytuację w poszczególnych klubach. Odpowiedź poznamy we wtorkowy i środowy wieczór.

Nieco ciężka wydaje się sytuacja Juventusu Turyn, który przegrał w pierwszym meczu na własnym stadionie, a teraz będzie musiał stawić czoła rywalowi na jego terenie. Fiorentina po ważnym zwycięstwie w lidze nad Sampdorią jest na fali wznoszącej. W ogóle to udany sezon dla Violi na każdym froncie. W lidze czołówka, w Coppa Italia jak na razie półfinał, a w Lidze Europy są już w ćwierćfinale. Massimiliano Allegri i jego podopieczni będą mieli ciężki orzech do zgryzienia podczas tego meczu. Media we Włoszech piszą, że w barwach Starej Damy szanse gry dostaną piłkarze, którzy do tej pory byli mniej eksploatowani, m.in. Ogbonna, Pepe, Coman i Llorente.  Fiorentina raczej zagra w swoim najmocniejszym składzie. Vincenzo Montella nie zechce przepuścić okazji jaką może być awans do finału.

W pierwszym meczu dla Juve gola zdobył Fernando Llorente, a dla Fiorentiny obydwa trafienia były dziełem Mohameda Salaha, który ostatnio jest w niesamowitym gazie. To na nim pewnie skupi się uwaga obrońców z Turynu. Faworyt? Faworytem do awansu po wygranej w pierwszym meczu jest Fiorentina, ale jako faworyta starcia rewanżowego można wskazać Juventus.

Tak wyglądało pierwsze spotkanie pomiędzy Fiorentiną a Juventusem:

W drugim półfinale Napoli zmierzy się z Lazio Rzym. W pierwszym meczu w Rzymie był remis i awans jest sprawą otwartą. W Neapolu ciężkie chwile przeżywają piłkarze, kibice i trener Rafael Benitez. Media donoszą, że Hiszpan może pożegnać się z posadą. Drużyna Napoli wpadła w dołek, z którego ciężko im się wydostać. W lidze nie wygrali od lutego i oddalają się od sukcesów w Serie A.  Awans do finału nieco uspokoiłby rozchwiane nastroje w Neapolu. Kto zagra w wyjściowej jedenastce? Wszyscy piłkarze desygnowani do gry przez Beniteza w ostatnim czasie wypadają blado, odpowiedzialność za grę zespołu muszą wziąć największe gwiazdy drużyny Higuain, Hamsik i Callejon. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w obozie Lazio Rzym. Kolejna wygrana w lidze, duża szansa na przeskoczenie w tabeli włoskiej ligi największego rywala czyli AS Roma i niezła forma poszczególnych piłkarzy sprawia, że to Rzymianie są faworytem do awansu.

W pierwszym spotkaniu rozegranym w Rzymie padł remis 1:1. Gola dla Lazio zdobył niezawodny ostatnio weteran Miroslav Klose. Dla Napoli trafił Gabbiadini. Ciekawe czy trenerzy zdecydują się na ryzyko wystawienia w składach swoich drużyn zawodników grających nieco mniej w tym sezonie.

Ciekawostką jest fakt, że w przypadku awansu do finału Fiorentiny i Napoli mielibyśmy powtórkę finału sprzed roku, kiedy to na stadionie w Rzymie Napoli wygrało 3:1 i zdobyło Puchar Włoch.

Półfinały Pucharu Włoch(mecze rewanżowe):

07.04(wtorek) 20:45 Fiorentina – Juventus Turyn (w pierwszym meczu 2:1) Polsat Sport

08.04(środa) 20.45 Napoli – Lazio Rzym ( w pierwszym meczu 1:1) Polsat Sport Extra

 

 

 

Sławomir Rzeźnik