Copa Del Rey: Sen Mirandes trwa dalej! Villarreal za burtą
W drugim spotkaniu 1/4 finału Pucharu Króla CD Mirandes na własnym stadionie podejmowało Villarreal CF. Gospodarze sprawili kolejną to już niespodziankę i odprawili podopiecznych Javiera Callejy za burtę.
Celta Vigo, Sevilla, a dziś Villarreal! To trzy zespoły, które widnieją już na rozpisce meczowej u ekipy z Municipal de Anduva. Jeśli szczęście im dopisze to mogą wybrać się w ramach półfinału na Santiago Bernabeu bądź też Camp Nou. Warto przypomnieć, że od półfinałów rozgrywane są dwa meczu – u siebie i na wyjeździe.
Gospodarze postawili bardzo twarde warunki. Mimo iż początkowo Villarreal dawał im radę to w końcówce meczu coś zawiodło, co niestety sprawiło, że musieli obejść się smakiem półfinału. Strzelanie rozpoczął w 17. minucie Matheus Aias, a kilka minut później wyrównał Javi Ontiveros. Przed przerwą Mirandes wyszło na prowadzenie za sprawą Martina Merquelanza i jego pewnie wykonanego rzutu karnego. Jednakże tą samą sztuką mógł się po zmianie stron pochwalić Santi Cazorla, który z powrotem doprowadził do wyniku remisowego. Żółta Łódź Podwodna zaczynała naciskać coraz to bardziej, a kolejne bramki w ich wykonaniu tylko wisiały w powietrzu. Niespodziewanie to goście pokazali charakter, wolę walki i to oni zdobyli kolejne trafienia. Najpierw Andresa Fernandeza pokonał Odei Onaindia, a przed końcowym gwizdkiem sędziego do siatki trafił Antonio Sanchez.
Tym samym obok Grandy Mirandes jest drugim półfinalistą tej edycji Pucharu Króla. Jutro swoje mecze rozegrają między innymi Barcelona i Real Madryt, a dzisiejsi gospodarze już marzą, aby zaliczyć któryś z tych większych obiektów.
Mirandes w półfinale Copa del Rey. Niesamowite. ? Ale tam są przyzwyczajeni do cudów – Mirandes w 2012 roku było ostatnim półfinalistą Copa del Rey z niższej ligi
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) February 5, 2020
?| 4-2 | #MirandésVillarreal
FINAL FINAL FINAL FINAL FINAL FINA FINAAAAAAALLLLLLLLLLLLLLL.
¡Seguimos escribiendo HISTORIA!#CopaDelRey? pic.twitter.com/u7aSrzKHzl
— CDMirandés (@CDMirandes) February 5, 2020
mira