Cezary Kulesza nie jest już prezesem Jagiellonii Białystok

Jagiellonia Białystok poinformowała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, że Cezary Kulesza nie będzie już jej prezesem.

Kulesza był prezesem "Jagi" od 2010 roku. Przez 11 lat zrobił dla niej dużo dobrego. Ten czas będzie się kojarzył przede wszystkim z wygraniem Pucharu i Superpucharu Polski. Ponadto Jagiellonia kilka razy wyróżniała się także w Ekstraklasie, gdy dwukrotnie zdobywała wicemistrzostwo kraju (2016/2017, 201/2018), a także raz zajęła trzecie miejsce (2014/2015).

- W 2010 roku staliśmy pod ścianą, mając dziesięć ujemnych punktów, wcześniej wisiało nad nami widmo degradacji. Po czterech kolejkach odrobiliśmy straty i nawet, jeśli dobrze pamiętam, to przesunęliśmy się o jedno miejsce w tabeli. Już wtedy pojawiła się radość, że zmierza to w dobrym kierunku. W tym samym sezonie graliśmy w finale Pucharu Polski w Bydgoszczy. Takich dobrych chwil było sporo. Dziś Jagiellonia jest marką. Jedenaście lat temu ciężko było namówić zawodnika na grę dla nas. Nie dziwiłem im się, dziś nie ma już jednak takiego problemu - powiedział Kulesza w wywiadzie dla klubowej strony Jagiellonii.

Po tak udanym czasie Cezary Kulesza zdecydował się odejść z klubu. Głównym powodem jest start w wyborach na prezesa PZPN. Wybory na to stanowisko odbędą się już za kilka miesięcy, więc dotychczasowy prezes klubu z Białegostoku uznał, że to najlepszy moment na pożegnanie.

- Każda taka decyzja jest szeroko komentowana. Z tym zamiarem nosiłem się już wcześniej. To, co osiągnąłem w Jagiellonii nie do końca satysfakcjonuje moją osobę. Wiadomo, że dwa wicemistrzostwa Polski chętnie bym zamienił na jeden tytuł mistrzowski, ale taki jest sport. Odejście wiąże się tylko i wyłącznie z moją decyzją o kandydowaniu na Prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Przyszła taka chwila, taki moment, że trzeba powiedzieć do widzenia - dodał dotychczasowy prezes Jagiellonii.