Były reprezentant Polski o Robercie Lewandowskim: Został rozpuszczony, stał się wręcz bezkarny

Christian Bertrand / Shutterstock.com

– Kiepską robotę zrobiły media. Zagłaskały Lewandowskiego. Przez lata właściwie nikt z dziennikarzy nie odważył się na choćby delikatną krytykę Roberta – twierdzi Radosław Kałużny w “Przeglądzie Sportowym”.

Były reprezentant Polski w bezkompromisowy sposób rozlicza się z Lewandowskim, który w el. EURO 2024 z Czechami (1:3) oraz Albanią (1:0) nie trafił do siatki. 34-latek zaczyna częściej rozczarowywać i ma coraz mniejszy wpływ na zespół.

– Jednak mam prawo mieć swoje zdanie. A ono w sprawie Roberta jest takie, że został rozpuszczony. Poczuł się na tyle pewnie, stał się wręcz bezkarny, z rzeszą “adwokatów” ślepo go broniących. Kiedy Robert jest wielkim piłkarzem – oddaję mu honor, podziwiam, gratuluję. Lecz kiedy ma słabszy czas – mówię bez owijania w bawełnę – ocenia Kałużny w “PS”.

– Wydaje mi się, że kiepską robotę zrobiły media. Zagłaskały Lewandowskiego. Przez lata właściwie nikt z dziennikarzy nie odważył się na choćby delikatną krytykę Roberta. Gdy zagrał słabo lub źle, wina zawsze leżała po stronie kogoś innego. Ofiara zawsze się znalazła. A to trener, a to reszta drużyny, a to pogoda – dodaje.

Lewy jest na najlepszej drodze, by zdobyć koronę króla strzelców w La Lidze. – To, że dwumecz zupełnie Robertowi nie wyszedł, nie znaczy, że ma przestać normalnie żyć albo zapaść się pod ziemię. “Doliny” zdarzają się każdemu sportowcowi. Oby ta Roberta trwała krótko. Pięknie się podnosił z obniżki formy, co nie wyklucza, iż nie mamy prawa źle go ocenić – kończy.

źródło: przegladsportowy.pl  /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x