Były menedżer Roberta Lewandowskiego: Z żadnym klubem nie wiązał się emocjonalnie
– Jestem przekonany, że gdyby nie moja dobra praca i transfery do Lecha Poznań, do BVB i do Bayernu, to Lewandowski nie byłby dzisiaj w Barcelonie – mówi Cezary Kucharski w “Onecie”.
Do czasu współpracy z Pinim Zahavim, za interesy Roberta Lewandowskiego odpowiadał Kucharski. Transfery do Lecha Poznań ze Znicza Pruszków, do Borussii Dortmund i Bayernu Monachium to w dużej mierze zasługa byłego już agenta. Relacja pomiędzy nimi został zerwane i w mediach czytamy o kolejnych przepychankach.
– Robert zawsze miał plan, żeby zagrać w Hiszpanii. To jest tak naprawdę ostatni moment na to, żeby załapać się do dobrego klubu i ciekawego projektu. 12 lat spędzonych w Niemczech i osiem lat w Bayernie, to wystarczająco długi czas, w którym miało prawo mu się to znudzić. Postrzegam ten ruch przede wszystkim jako poszukiwanie nowego wyzwania. Myślę, że to było kluczowe – opowiada Cezary Kucharski.
Oh, Robert … we’re excited, too 😉 pic.twitter.com/74HYaSOQ5d
— FC Barcelona (@FCBarcelona) July 19, 2022
– Lewandowski z żadnym klubem nie wiązał się emocjonalnie. Ani z Bayernem, ani z Borussią Dortmund, ani z Lechem Poznań, podobnie ze Zniczem Pruszków i wcześniej z Legią Warszawa. Pod tym względem nie jest to dla mnie zaskoczeniem. Wiadomo, że są kibice, którzy potrzebują od zawodnika większej identyfikacji, utożsamiania z klubem i miłości do herbu. Lewandowski taki nie jest i nigdy nie był, ale jestem przekonany, że kibice Bayernu doceniają jego wkład w sukcesy klubu – dodaje.
W jego przekonaniu Lewemu w La Liga będzie trudniej o bramki. – Był zawodnikiem w perfekcyjnie zorganizowanym zespole, idealnie pasującym stylem gry do niego. Rozumieli się, grali na jego rekordy, pomimo tego, że Robert uważał czasem inaczej, wystarczy spojrzeć na statystyki. Myślę, że w Barcelonie będzie mu trudniej, bo drużyna Xaviego przechodzi przebudowę, jest wielu nowych zawodników, więc przynajmniej na początku może brakować zrozumienia, porównywalnego do tego, które było w Bayernie – zaznaczył.
źródło: onet.pl /