Bundesliga: Strzelanina Borussii i Bayernu. Kolejne trafienie Roberta Lewandowskiego
twitter.com
W najciekawszych popołudniowych meczach 20. kolejki niemieckiej Bundesligi Bayern wygrał na wyjeździe 3:1 z Mainz, a Borussia Dortmund rozgromiła 5:0 Union Berlin z Rafałem Gikiewiczem w bramce. Jedną z bramek dla mistrzów Niemiec strzelił Robert Lewandowski.
Już przed meczem trudno było spodziewać się, że Mainz postawi jakiś opór rozpędzonemu Bayernowi. Zwłaszcza, że gospodarze w tym sezonie tworzą najsłabszą linie defensywą w lidze. Zaczęło się już w 8. minucie, gdy po wrzutce Benjamina Pavarda strzałem głową strzelaninę rozpoczął Robert Lewandowski. Sześć minut później kapitan reprezentacji Polski ponownie szarżował na bramkę rywali – został jednak powstrzymany w bardzo ostry sposób przez bramkarza Mainz. Do futbolówki dopadł jednak Leon Goretzka, który wyłożył ją Thomasowi Müllerowi, a ten z łatwością podwyższył wynik spotkania. Trzecie trafienie to był solowy popis Thiago Alcântary – Hiszpan w świetny sposób minął bezradnych rywali i pokonał Robina Zentnera po raz trzeci. Jednym z upokorzonych zawodników gospodarzy był grający z numerem 14 Pierre Kunde. W 32. minucie został on zmieniony przez swojego trenera, co ten skwitował wielkim wybuchem niezadowolenia. Ten obrazek mógł potwierdzał przypuszczenia większości obserwatorów – Mainz w tym spotkaniu niczego wielkiego nie zwojuje. Mimo to, tuż przed przerwą Mainz strzeliło kontaktowego gola. Po wrzutce z rzutu rożnego strzał głową oddał Jeremiah St. Juste. Futbolówka odbiła się jeszcze od głowy Goretzki i wpadła do bramki obok zaskoczonego Manuela Neuera. Po przerwie Bawarczycy wyraźnie zwolnili tempo, mimo kilku okazji nie byli w stanie dołożyć kolejnych trafień. Dzięki tej wygranej Bayern, przynajmniej na chwilę, awansował na pozycję lidera.
JAK CO WEEKEND: GOL LEWEGO! ???
Polak ?? w trzecim meczu w 2020 roku strzela trzeciego gola! Zobaczcie trafienie @lewy_official przeciwko 1. FSV Mainz 05! ? pic.twitter.com/7axmrC3G2P
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 1, 2020
Borussia Dortmund również nie próżnowała. Po dwudziestu minutach podopieczni Luciena Favre’a prowadzili już 2:0 z Unionem Berlin, w barwach którego od pierwszej minuty grał Rafał Gikiewicz. Żadne z dwóch trafień raczej nie obciąża konta polskiego bramkarza. Przy bramce Jadona Sancho Gikiewicza zmylił rykoszet od jednego z kolegów, natomiast przy drugim golu nie miał już nic do powiedzenia, ponieważ Erling Braut Håland umieścił futbolówkę z bliska do pustej bramki. W drugiej połowie po skutecznie wykonanym rzucie karnym wynik spotkania podwyższył Marco Reus, a chwilę później kolejne trafienia dołożyli również Axel Witsel i Haland. Młody Norweg zalicza świetne wejście do Bundesligi – w trzech ostatnich spotkaniach strzelił aż siedem bramek. Warto również podkreślić świetną dyspozycję strzelecką całego zespołu Borussii Dortmund. Podopieczni Luciena Favre’a w trzech tegorocznych spotkaniach ligowych strzelili po pięć bramek. Cały mecz w barwach Borussii Dortmund rozegrał Łukasz Piszczek.
W pozostałych dzisiejszych spotkaniach cenne zwycięstwo na własnym boisku odnieśli piłkarze Hoffenheim, którzy zdołali odrobić straty z początku meczu i ostatecznie wygrali 2:1 z Bayerem Leverkusen. W 72. minucie w barwach Fortuny Düsseldorf na boisku pojawił się Dawid Kownacki. Nie zdołał on jednak odmienić losów meczu, Fortuna zremisowała na swoim boisku 1:1 z Eintrachtem Frankfurt. Cały mecz na ławce “Aptekarzy” spędził młodzieżowy reprezentant Polski Adrian Stanilewicz. Zwycięstwem 2:1 zakończyło się starcie Augsburga z Werderem Brema.
1. FSV Mainz 05 – Bayern München 1:3 (1:3)
Leon Goretzka 45 (bramka samobójcza) – Robert Lewandowski 8, Thomas Müller 14, Thiago Alcântara 26
Borussia Dortmund – Union Berlin 5:0 (2:0)
Jadon Sancho 13, Erling Braut Håland 18, 76, Marco Reus 68 (karny), Axel Witsel 70
TSG 1899 Hoffenheim – Bayer Leverkusen 2:1 (1:1)
Andrej Kramarić 23, Robert Skov 65 – Moussa Diaby 11
FC Augsburg – Werder Brema 2:1 (0:1)
Florian Niederlechner 67, Ruben Vargas 82 – Tin Jedvaj 23 (bramka samobójcza)
Fortuna Düsseldorf – Eintracht Frankfurt 1:1 (0:0)
Kaan Ayhan 78 – Timothy Chandler 90
