fot. Bundesliga
Udostępnij:

Bundesliga: Niespodzianki we Frankfurcie oraz w Monchengladbach, wyniki pozostałych spotkań

W pierwszych pięciu sobotnich spotkaniach 7. kolejki niemieckiej Bundesligi mieliśmy dwie niespodzianki, w których padło dwanaście bramek. Oprócz tego sędziowie pokazali 31 żółtych i dwie czerwone kartki. Z Polaków zagrało tylko dwóch z czterech możliwych.

Bayern Monachium zremisował na wyjeździe z Eintrachtem 2:2 mimo, że mistrzowie Niemiec przez ostatnie 25 minut przy stanie 2:1 grali w przewadze jednego zawodnika. Robert Lewandowski grał do 67. minuty. W tym czasie kapitan reprezentacji Polski oddał jeden strzał, wygrał jeden z czterech pojedynków, był raz na spalonym oraz trzy razy celnie podawał.

Eintracht Frankfurt - Bayer Monachium 2:2 (1:1)

W rozegranym na Wirsol Rhein-Neckar Arena meczu obejrzeliśmy tylko jednego Polaka. W ekipie gospodarzy na ostatnie szesnaście minut wszedł Eugen Polański, a w zespole gości całe spotkanie na ławce przesiedział Rafał Gikiewicz. 19-krotny reprezentant Polski zaliczył dziesięć dokładnych na dwanaście podań, wygrał dwa z czterech pojedynków oraz przebiegł 2,4 kilometra.

Hoffenheim - SC Freiburg 2:1 (1:0)

W innym meczu, gdzie liczyliśmy na występ Polaka było spotkanie w Kolonii. Gospodarze wygrali po dwóch bramkach francuskiego napastnika, a wyczyn ten z ławki dla rezerwowych oglądał Paweł Olkowski.

Koeln - Ingolstadt 2:1 (2:0)

Druga niespodzianka padła w Monchengladbach. Miejscowa Borussia bezbramkowo zremisowała z zamykającym tabelę Hamburgiem mimo, że goście przez 65. minut grali w dziesięciu. Oprócz tego miejscowi mieli dwa rzuty karne. Pierwszy w 26. minucie przestrzelił Andre Hahn, a drugiej jedenastki na pół godziny przed końcem gry nie wykorzystał Lars Stindl.

Borussia Monchengladbach - Hamburger SV 0:0

Na WWK Arena w Augsburgu padł remis. Mimo wszystko, że Schalke po dramatycznym początku sezonu (pięć porażek) nie przegrało już drugiego spotkania z rzędu, to nadal zawodzą swoich fanów. Klub z Gelsenkirchen na tę chwile zajmuje piętnaste miejsce i nie potrafi wygrać z drużyną z dolnej części tabeli.

FC Augsburg - Schalke 04 Gelsenkirchen 1:1

[table id=3 /]


Avatar
Data publikacji: 15 października 2016, 18:15
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.