Bundesliga: Byki ograły Koziołki po świetnym meczu
W ostatnim meczu 29. kolejki Bundesligi RB Lipsk pokonał na wyjeździe FC Koln 4:2. Dzięki zwycięstwu zespół Juliana Nagelsmanna awansował na trzecie miejsce w tabeli.
Na zakończenie 29. kolejki Bundesligi walczący o środek tabeli FC Koln podjął na własnym stadionie marzący o mistrzostwie Niemiec RB Lipsk. W ostatnich spotkaniach oba zespoły nie prezentują dobrej formy. Zespół sponsorowany przez koncern „Red Bull” w trzech meczach, po wznowieniu rozgrywek, zdobył pięć punktów. Co ciekawe, zespół prowadzony przez Juliana Nagelsmanna z ostatnich dziesięciu spotkań wygrał tylko trzy. W Kolonii także nie mają powodów do zadowolenia. W majowych spotkaniach zespół Markusa Gisdola zdobył dwa punkty, remisując z Fortuną (2:2) i Mainz (2:2). W rundzie jesiennej zespół Juliana Nagelsmanna rozbił Die Geißböcke 4:1.
Mecz rozpoczął się z wysokiego „A”. W 4. minucie Nkunku zmienił ciężar gry na prawą stronę boiska. Piłka trafiła pod nogi Olmo. Młody Hiszpan bez zastanowienia odegrał futbolówkę w pole karne do Timo Wernera. 24-letni napastnik oddał strzał prosto w bramkarza. Trzy minuty później ziściło się popularne w świecie piłkarskim powiedzenie „niewykorzystane sytuacje się mszczą”. Kainz obsłużył prostopadłym podaniem Rexhbecaja, ten wbiegł w pole karne i z ostrego kąta oddał strzał. Piłka uderzyła w słupek, trafiła do Cordoby, który z kilku metrów pokonał bramkarza. Dla Kolumbijczyka to dwunaste trafienie w tym sezonie. W 20. minucie lewy obrońca RB Lipsk, Angelino dośrodkował futbolówkę w pole karne. Tam najlepiej odnalazł się Schick, który strzałem głową pokonał bramkarza. 180 sekund później boisko z powodu kontuzji opuścił zdobywca pierwszego gola w tym spotkaniu Cordoba. W 38. minucie Christopher Nkunku wybiegł sam na sam z Hornem i precyzyjnym strzałem skierował piłkę do siatki. Pierwsza połowa mogła się podobać. Mecz prowadzony był w szybkim tempie, zawodnicy walczyli o każdą piłkę, tworząc przy tym kilka groźnych sytuacji. Po pierwszej dobrej połowie FC Koln przegrywał 1:2 z RB Lipsk.
Drugą połowę lepiej rozpoczął zespół gości. W 50. minucie Gulacsi wyłapał piłkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kainza. 30-letni golkiper długim podaniem uruchomił Wernera. Niemiecki napastnik na pełnej szybkości wbiegł w pole karne i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza. Pięć minut później FC Koln zdobył bramkę kontaktową. Strzał z dystansu w wykonaniu Modesta okazał się nie do obrony dla węgierskiego bramkarza. Piłkarze FC Koln nie zdążyli jeszcze opanować radości po zdobytej bramce, kiedy RB Lipsk zdobył kolejnego gola. W 57. minucie sędzia odgwizdał rzut rożny dla zespołu gości. Obrońcy popularnych koziołków wybili piłkę przed pole karne, tam dopadł do niej Olmo, który mocnym strzałem z dystansu pokonał bramkarza. Dwadzieścia minut później świetną dwójkową akcję przeprowadzili Nkunku – Olmo, zakończoną niedokładnym strzałem Hiszpana. W 87. minucie sytuację sam na sam z Gulacsim zmarnował Modest.
W przekroju całego spotkania widać było dominację RB Lipsk. Druga połowa, podobnie jak pierwsza, stała na bardzo wysokim poziomie. Szybka gra, zaangażowanie, walka o każdy centymetr boiska oraz wiele bramek, to tylko niektóre pozytywne aspekty meczu.
Dzięki zwycięstwu zespół Juliana Nagelsmanna awansował na trzecie miejsce w tabeli. W 30. kolejce niemieckiej ekstraklasy RB Lipsk podejmie na własnym boisku czerwoną latarnię ligi Padeborn, a FC Koln pojedzie do Augsburga.
01.06.2020, 29. Kolejka Bundesligi, RheinEnergieStadion
FC Koln – RB Lipsk 2:4 (1:2)
Cordoba 23’, Modeste 55’ – Schick 20’, Nkunku 38’, Werner 50’, Olmo 57’
FC Koln: Horn – Schmitz (Mere 75’), Czichos, Leistner, Katterbach – Skhiri, Hector – Kainz (Drexel 59’), Rexhbecaj (Thielman 59’), Jakobs (Terodde 75’) – Cordoba (Modeste 23’)
RB Lipsk: Gulacsi – Mukiele, Klostermann, Upamecano, Angelino – Olmo (Forsberg 84’), Sabitzer, Laimer (Adams 59’), Nkunku – Schick (Haidara 68’), Werner
Żółte kartki: Leinster, Drexel - Forsberg
Sędzia: Christian Dingert
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34
-
Arabia SaudyjskaSaudi Pro League: Cristiano Ronaldo trafi... do ligowego rywala?!
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 6:00
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Kolejna wpadka PSG. Trudna sytucja paryżan (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 0:11
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Tak kuriozalnego karnego jeszcze nie było (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 21:16
-
Arabia SaudyjskaOficjalnie: Tyle potrwa pauza Neymara
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 19:00
-
Polecane"Nie jestem w stanie zrozumieć takiego podejścia" – Koźmiński krytykuje Probierza
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 18:24