fot.
Udostępnij:

Bundesliga: Borussia Dortmund traci pozycję lidera

Borussia Dortmund po słabym spotkaniu została rozbita przez świetny dzisiaj Hannover 96 i na pewno straci pozycję lidera po tej kolejce. Z czołówki nie popisali się także zawodnicy Hoffenheim, którzy po dobrej pierwszej i fatalnej drugiej połowie przegrali 1-3 z Borussią Mönchengladbach.

Borussia Dortmund przed tym spotkaniem plasowała się na pozycji lidera. Dzisiaj przyszło im się zmierzyć z dobrze dysponowanym beniaminkiem z Hannoveru. Po pierwszej połowie było sensacyjnie. Hannover prowadził 2-1. Pierwsza bramka dla gospodarzy padła co prawda z kontrowersyjnego rzutu karnego, jednak drugie trafienie autorstwa Ihlasa Bebou poprzedziła dobrze skonstruowana kontra. Prowadzenie Hannoveru nie był przypadkiem, beniaminek spisywał się bardzo dobrze na tle wyżej notowanego rywala. Goście przebudzili się po przerwie, kiedy stan meczu wyrównał Andrij Jarmołenko. Podopieczni Petera Bosza podwójny cios otrzymali w 59. minucie spotkania. Najpierw za faul taktyczny z boiska wyleciał Dan-Axel Zagadou, a chwilę później fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Felix Klaus. Borussia dwoiła się i troiła, lecz grając w osłabieniu nie była w stanie odrobić strat. Mało tego, w 86. minucie nokautujące uderzenie wyprowadził Bebou, który strzelił drugą bramkę w tym spotkaniu.

Punkty straciła też inna drużyna z czołówki tabeli. Hoffenheim, mimo prowadzenia do przerwy z Borussią Mönchengladbach, w drugiej połowie pogubił się i stracił trzy gole. Zwycięstwo gościom dały bramki Thorgana Hazarda, Matthiasa Gintera oraz Jannika Vestergaard. Cały mecz na ławce "Wieśniaków" spędził były reprezentant Polski Eugen Polanski.

Po raz kolejny w tym sezonie wygrać nie potrafili piłkarze z Kolonii. Na wyjeździe, za sprawą gola Sehrou Guirassy'ego Kolonia prowadziła z Bayerem Leverkusen. Nie wystarczyło to jednak do zdobycia choćby jednego punktu. W drugiej połowie stan meczu wyrównał Leon Bailey, a zwycięstwo gospodarzom dał Sven Bender. W drużynie prowadzonej przez Petera Stögera cały mecz na ławce rezerwowych spędził Paweł Olkowski.

82 minuty w Wolfsburgu zagrał Jakub Błaszczykowski. Jego zespół w Gelsenkirchen w samej końcówce zdołał uratować punkt w meczu z miejscowym Schalke. Gola na wagę jednego punktu w doliczonym czasie gry strzelił  Divock Origi. Wolfsburg mimo remisu wciąż okupuje miejsce w dolnej połowie tabeli. W podobnie kiepskiej sytuacji są piłkarze HSV. W stolicy Niemiec piłkarze z Hamburga ulegli 1-2 miejscowej Herthcie.


Hannover 96 - Borussia Dortmund 4:2 (2:1)

Jonathas 21 (karny), Ihlas Bebou 40, 86, Felix Klaus 60 - Dan-Axel Zagadou 27, Andrij Jarmołenko 52

TSG 1899 Hoffenheim - Borussia Mönchengladbach 1:3 (1:0)

Kerem Demirbay 25 - Thorgan Hazard 61, Matthias Ginter 79, Jannik Vestergaard 82

Schalke 04 Gelsenkichen - VfL Wolfsburg 1:1 (1:0)

Nabil Bentaleb 43 (karny) - Divock Origi 90

Bayer Leverkusen - 1. FC Köln 2:1 (0:1)

Leon Bailey 54, Sven Bender 73 - Sehrou Guirassy 23

Hertha BSC Berlin - Hamburger SV 2:1 (1:0)

Niklas Stark 17, Karim Rekik 49 - Jann-Fiete Arp 73

 


Avatar
Data publikacji: 28 października 2017, 17:26
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.