Brzęczek: Słowa uznania i duży szacunek dla tej drużyny

Brzęczek

Jerzy Brzęczek / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

– Jestem bardzo zadowolony z tego, jak realizowaliśmy zadania taktyczne. Słowa uznania i duży szacunek dla tej drużyny – stwierdził Jerzy Brzęczek po awansie do mistrzostw Europy 2020.

Przed “Biało-Czerwonymi” pozostały dwa spotkania do rozegrania w grupie. W listopadzie podopieczni Jerzego Brzeczka na wyjeździe zmierzą się z Izraelem, zaś na koniec udanych eliminacji podejmie na Stadionie Narodowym w w Warszawie reprezentację Słowenii. – To, że mamy zapewniony awans na mistrzostwa Europy, wcale nie znaczy, że podejdziemy do tych rywalizacji z innym nastawieniem. To będzie sprawdzenie odporności i naszego nastawienia w takich sytuacjach, gdy jesteśmy pewni wyjazdu na turniej. Dzisiaj jest za wcześnie, by mówić o ewentualnych zmianach. Najpierw musimy się nacieszyć tym awansem, chcemy przeanalizować wszystko – dodał.

– Bramki zdobywali zawodnicy, którzy wchodzili z ławki rezerwowych, a to świadczy o bardzo dobrej atmosferze, o czym mówiłem wcześniej wiele razy. Ci zawodnicy, którzy pojawiają się na murawie, dają nam jakość. Wspominam im także na odprawie przedmeczowej. W przerwie było spokojnie, nie wkradły się nerwy, bo rozgrywaliśmy bardzo dobre spotkania – zauważa selekcjoner. Bohaterem niedzielnej potyczki został Przemysław Frankowski, a więc ten, który otworzył wynik, a jeszcze we wrześniu nie został powołany do kadry. –  Jeśli ktoś wcześniej nie był powołany, wcale nie oznacza, że drzwi do kadry są zamknięte. Rozmawiałem o tym z Przemkiem. Teraz wraca do Chicago i przez miesiąc ma treningi i sparingi. Nie jest to komfortowa sytuacja, ale jeśli ma wchodzić i strzelać bramki, to będzie najważniejsze – wytłumaczył Jerzy Brzęczek.

źródło: laczynaspilka.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x