Brosz: Pierwsze minuty mogliśmy rozegrać zdecydowanie inaczej


Marcin Brosz / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
– Był moment w drugiej połowie, gdzie ważyły się losy meczu. Było widać, że zarówno my, jak i Legia chciała wygrać. Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. I, w konsekwencji, straciliśmy drugą bramkę – mówił Marcin Brosz, szkoleniowiec Górnika Zabrze po przegranym 1:2 meczu z Legią Warszawa.
Górnik do sobotniej konfrontacji z Legią przystępował jako jeden z kandydatów do gry w europejskich pucharach. Porażka nieco skomplikowała sytuację zabrzan w tabeli PKO Ekstraklasy. Do trzeciego Rakowa tracą aktualnie siedem punktów.
– Przytrafiły się niepotrzebne błędy w defensywie, to głównie z tego powodu nie udało się zdobyć chociaż punktu? Szkoda. Ważną sytuacją, która miała miejsce, okazała się kontuzja Adriana Gryszkiewicza. Musieliśmy zmienić trochę ustawienie w obronie. Proszę zauważyć – do tego momentu drugiej połowy graliśmy tak, jak chcieliśmy. Stwarzaliśmy sytuacje, wpuszczaliśmy bardzo ofensywnych zawodników. Liczyliśmy na to, że nie tylko będziemy kreować akcje, ale i zdobędziemy bramkę. Musieliśmy wówczas przemeblować defensywę. Było widać, że gdzieś popełniliśmy błąd, który, w konsekwencji, spowodował, że traciliśmy gola – ocenił Brosz.
Trener Górnika dodał, że nie wiadomo na razie jak długo potrwają przerwy Adriana Gryszkiewicza i Michała Koja.