fot. sambafoot.com
Udostępnij:

Brazylijski magik, „El Maestro” kończy 37 lat

Nie ma fana futbolu, który nie wiedziałby kim jest Ronaldinho Gaucho i ile osiągnął w trakcie piłkarskiej kariery. Dzisiaj "El Maestro" kończy 37 lat i z tej okazji warto przypomnieć sobie postać tej brazylijskiej gwiazdy.

Życie Ronaldinho od najmłodszych lat nie należało do łatwych. Jako nastolatek stracił ojca, który zmarł na atak serca. Piłka nożna dla "małego Ronaldo" była zatem głównie odskocznią od bólu, z którym spotkał się po śmierci taty. Od najmłodszych lat w różnych kwestiach doradzał mu brat - Roberto. On sam zresztą wcześniej musiał zakończyć karierę przez poważną kontuzję. W 1997 roku Ronaldinho zabłysnął podczas mistrzostw świata do lat 17. Już wtedy pojawiła się oferta z Barcelony, ale brat ostrzegł Ronaldinho, że może być dla niego za wcześnie na wyjazd.


Przygodę z dorosłą piłką klubową zaczął w barwach Gremio, grając tam w latach 1998-2001. Co ciekawe miał szansę związać się z Arsenalem, ale na przeszkodzie stanęły przepisy. Ostatecznie pojawiła się oferta z Paris Saint-Germain, które zapłaciło pięć milionów euro. Wtedy spotkał się z takimi gwiazdami jak Jay-Jay Okocha, czy Nicolas Anelka. W trakcie gry dla PSG Ronaldinho został powołany na Mistrzostwa Świata rozgrywanych w Korei Południowej i w Japonii. Ronaldinho był jednym z autorów triumfu Brazylii, a świat po raz pierwszy na poważnie przekonał się o jego umiejętnościach. Co ciekawe niedługo później mógł trafić do Manchesteru United, ale Sir Alex Ferguson postawił jednak na kupno Cristiano Ronaldo. W międzyczasie pojawiły się pierwsze problemy z jego popędami ku nocnym imprezom, co przerodziło się na chwiejącą formę.

Mimo wspomnianych problemów Ronaldinho trafił do Barcelony w 2003 roku. Katalończycy wyłożyli za jego trzydzieści milionów euro. Szybko skradł serca fanów Blaugrany. Jednym z największych wyczynów były jego dwa trafienia przeciwko Realowi Madryt 19 listopada 2005 roku (3:0). Wraz z Barceloną zdobył między innymi dwukrotnie mistrzostwo Hiszpanii, czy Ligę Mistrzów. Pojawiły się jednak problemy z kontuzjami, a gdy zespół przejął Josep Guardiola to Brazylijczyk znalazł się wśród jednych z postaci, która została wytypowana do opuszczenia klubu.


Po przygodzie z Barceloną forma Ronaldinho zaczęła spadać. W sezonie 2008-09 trafił do AC Milanu, ale tam choć zdobycia mistrzostwa Włoch nie mógł się już pochwalić tak świetną dyspozycją, jak chociażby na początku przygody z Barceloną, czy w PSG. Ronaldinho z czasem stawał się tłem dla Lionela Messiego, czy Cristiano Ronaldo. Mimo to nadal był uwielbiany przez fanów głównie dlatego, że widać było radość gry, gdy był przy piłce. Po 2011 roku wiązał się z takimi klubami jak Flamengo, Atletico Mineiro, Queretaro, czy Fluminense.

Karierę piłkarską zakończył w 2015 roku. Kilka miesięcy ponownie związał się z FC Barceloną jako ambasador tego klubu. Można sobie tylko wyobrażać, co mógłby jeszcze osiągnąć, gdy nie jego imprezowy styl życia. Mimo to można śmiało określać go jedną z legend piłki nożnej.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 21 marca 2017, 17:10
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.