Bereszyński: Byłem wkurzony na Lewego

Bereszyński

Bartosz Bereszyński / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Podczas haniebnej porażki Polski ze Słowacją w meczu Euro 2020 doszło do potyczki słownej pomiędzy Bartoszem Bereszyńskim a Robertem Lewandowskim. Nasz kapitan miał żal do kolegi z zespołu o słabe zachowanie przy utracie drugiej bramki.

Bereszyński odniósł się do całego zamieszania w rozmowie z “Foot Truckiem”. Obrońca Sampdorii przyznał, że czuł złość do Lewandowskiego o jego pretensje, bowiem jak się okazało, to nie Bereszyński odpowiadał w tej sytuacji za krycie strzelca gola, Milana Škriniara.

Kryłem Škriniara cały mecz, takie miałem zadanie. W przypadku tego rzutu rożnego podjęliśmy jednak szybko decyzje, że ja zajmę miejsce Krychowiaka, który dostał czerwoną kartkę, a Škriniara nie będziemy kryć indywidualnie. Nie pilnowałem go jeden stały fragment gry i strzelił gola. 

– Lewy jest napastnikiem, jednak zanim on dobiegł do pola karnego, to my już sobie wszystko w defensywie ustaliliśmy. Nie był tego świadomy. Żył założeniami sprzed meczu. Myślał, że ja powinienem zachować się inaczej. Robert nie zdawał sobie sprawy, że ustaliliśmy ze Szczęsnym i obrońcami na szybko, że ja stoję gdzieś indziej i nie ma krycia indywidualnego. Po meczu rozmawiałem o tym z selekcjonerem i on pochwalił naszą decyzję. Cieszył się, że tak zareagowaliśmy. To była w jakiś sposób dobra decyzja pod względem taktycznym.

– Lewy był wkurzony na mnie, ale ja też byłem wkurzony na niego. Wiedziałem, że tuż przed stratą gola ustaliliśmy coś innego. Wiadomo, że to są sytuacje boiskowe. Tak jak mówiłem, Robert nie zdawał sobie sprawy z naszych na szybko podjętych decyzji.

Źródło: Foot Truck

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x